75-letni Polak miał bilet do Gdańska. Wylądował na lotnisku na Malcie

75-letni Polak miał bilet do Gdańska. Wylądował na lotnisku na Malcie

Samolot linii lotniczych Ryanair
Samolot linii lotniczych Ryanair Źródło: Wikimedia Commons / fot. domena publiczna
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas podróży pewnego turysty z Polski. Chociaż 75-latek miał bilet do Gdańska, wylądował na lotnisku na Malcie. Jak to się stało?

75-letni mężczyzna przed świętami Bożego Narodzenia udał się do Wielkiej Brytanii, gdzie od wielu lat mieszka jego córka. Po kilkunastu dniach miał wrócić do rodzinnego Gdańska samolotem linii Ryanair. Córka odwiozła mężczyznę na lotnisko Leeds-Bradford. – Sprawdziłam dwukrotnie bilet, wydrukowałam go i powiedziałam tacie, żeby zadzwonił do mnie jak tylko wyląduje w Gdańsku – wyjaśniła.

Kiedy 75-latek wyszedł z samolotu okazało się, że jest...na Malcie. – Popłakałam się, byłam przerażona i bałam się o tatę – przyznała córka mężczyzny. Do tej pory nie wiadomo w jaki sposób Polak trafił do innego kraju. Mężczyzna podkreślił w rozmowie z mediami, że bez problemu przeszedł odprawę biletową a na pokładzie samolotu pokazywał personelowi swój bilet, ponieważ chciał się upewnić, że zajął właściwe miejsce.
75-latkowi pomogła Polka, która przebywała w tym samym czasie na lotnisku. – Wyglądał na bardzo zdenerwowanego. Zapytałam go, co się stało. Trudno było się z nim porozumieć, ponieważ był bardzo zdezorientowany – tłumaczyła. Dzięki pomocy kobiety pechowy turysta szczęśliwie wrócił do Gdańska. Jego podróż wydłużyła się o ponad 14 godzin. – Mój ojciec powiedział mi, że nie chce przyjechać do mnie w przyszłym roku, nie chce już latać. Gdy rozmawiałam z nim o wszystkim przyznał, że ma koszmary – powiedziała córka 75-latka.

Co na to linie lotnicze?

„Jesteśmy świadomi, że pasażer dostał się na niewłaściwy lot na lotnisku Leeds Bradford. Pasażer przeszedł wszystkie kontrole bezpieczeństwa na lotnisku przed wejściem na pokład samolotu i posiadał ważny paszport, który został sprawdzony. Badamy, jak doszło do pomyłki. Przepraszamy za spowodowane niedogodności” – napisano w oficjalnym komunikacie.

Czytaj też:
Groźne bakterie w samolotach. Wyniki badań pokazują, które miejsca są najbrudniejsze

Źródło: The Telegraph