Alarm bombowy w ratuszu w Inowrocławiu. Prezydent Brejza: Mężczyzna twierdził, że poluje na moją osobę

Alarm bombowy w ratuszu w Inowrocławiu. Prezydent Brejza: Mężczyzna twierdził, że poluje na moją osobę

Urząd Miasta w Inowrocławiu
Urząd Miasta w InowrocławiuŹródło:bip.inowroclaw.pl/
Policja otrzymała zgłoszenie od nieznanego sprawcy, że polując na Ryszarda Brejzę podłożył bombę w podległym mu Urzędzie Miasta w Inowrocławiu – donosi portal Onet.pl, powołując się na rozmowy z policją. Szybko okazało się, że alarm był fałszywy.

– Policja dostała takie zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. W jednym z pomieszczeń urzędu miasta miał zostać podłożony ładunek wybuchowy. Prezydent miasta zarządził ewakuację budynku, a na miejsce zostały skierowane służby, w tym patrol rozpoznania minersko-pirotechnicznego – przekazał w rozmowie z Onet.pl Michał Parzyszek z inowrocławskiej policji. Na miejsce skierowano służby, w tym patrol pirotechników. Urząd Miasta ewakuowano.

„Jest o nich głośno, mają swoje pięć minut”

Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza w rozmowie z portalem Onet.pl mówił z kolei, że „telefonujący mężczyzna twierdził, że podłożył bombę, polując na moją osobę”. – Mam nadzieję, że jeszcze dziś pracownicy powrócą do urzędu i będą dalej wykonywać swoje obowiązki. Na razie musieli zostać ewakuowani do hali widowiskowo-sportowej – poinformował.

– Z pewnością jestem teraz podmiotem zainteresowania ze strony różnych, często niezrównoważonych osób. Te osoby bardzo się ośmieliły po tym politycznym zamachu, jakiego w niedzielę dokonano w Gdańsku. Mam wrażenie, że one czują się teraz lepiej. Jest o nich głośno, mają swoje pięć minut. Boleję na tym, że dziś muszą przez nie cierpieć interesanci i pracownicy urzędu – podał.

Fałszywy alarm?

„Przed godz. 14 Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu poinformowało, że alarm okazał się fałszywy, a urzędnicy wrócili do pracy” – podał portal www.ino.online.pl.

Czytaj też:
Kobiety ukradły plecak z laptopem. Myślały, że będą bezkarne? Mogą się bardzo zdziwić
Czytaj też:
Wzięła kredyt, bo chciała być popularna w sieci. Teraz prosi internautów o pomoc

Źródło: Onet.pl