Wojciechowska zwraca uwagę na ważny problem. „Niewiarygodne, że takie rzeczy dzieją się tuż pod naszym nosem”

Wojciechowska zwraca uwagę na ważny problem. „Niewiarygodne, że takie rzeczy dzieją się tuż pod naszym nosem”

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska Źródło: Newspix.pl / Artur Zawadzki
„To niewiarygodne, że takie rzeczy dzieją się tuż pod naszym nosem - w XXI wieku, w kraju członkowskim Unii Europejskiej” – napisała na swoim profilu na Facebooku Martyna Wojciechowska. Jaki temat poruszyła podróżniczka?

Podróżniczka miała na myśli hiszpańską tradycję, w wyniku której co roku cierpi blisko 50 tysięcy psów rasy Podencos i Galgos. Galgos Espanol, czyli harty hiszpańskie, były przed laty cenną własnością, hodowaną głównie przez rodziny szlacheckie. Dzisiaj jest jedną z najbardziej prześladowanych ras na świecie. Te piękne zwierzęta stały się jednorazowymi narzędziami w rękach hiszpańskich galgueros (nazwa hiszpańskich myśliwych, posiadaczy galgo). Galgos hodowane są na masową skalę. Polowania na zające i wyścigi psów uznawane są za tradycję narodową przez Hiszpanów – wyjaśniła Wojciechowska.

facebook

Gwiazda TVN dodała, że psy są traktowane jak narzędzia. „Faszerowane środkami dopingującymi i głodzone – agresywny i głodny pies daje „lepsze wyniki”... Galgo można kupić już za 10 euro‼️ Są traktowane jak zabawka jednorazowego użytku. Po sezonie polowań galgueros pozbywają się „niepotrzebnych rzeczy” w okrutny sposób. Często są celowo okaleczane i wywożone na pustkowie, żeby nie mogły wrócić. Tam umierają od doznanych urazów lub z głodu. A jeśli w sezonie polowały słabo, to przyniosły „wstyd” właścicielowi i trzeba go zmyć z właściciela. Jak? Przez tortury. Oblewanie kwasem, podwieszanie, przeciąganie za samochodem. To tylko niektóre przykłady” – czytamy we wpisie podróżniczki.

Czytaj też:
Grażyna Wolszczak pozwała Skarb Państwa. Sąd przyznał jej rację

Źródło: Facebook / Martyna Wojciechowska