Akcja przeciwko Ogórek pod studiem TVP. „Mówią, że mnie zaatakowali, bo uśmiecham się i nie zginam karku”

Akcja przeciwko Ogórek pod studiem TVP. „Mówią, że mnie zaatakowali, bo uśmiecham się i nie zginam karku”

Magdalena Ogórek
Magdalena OgórekŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Kilka dni po ataku na Magdalenę Ogórek pod studiem TVP w Warszawie dziennikarka postanowiła zabrać głos i skomentować incydent na Twitterze.

Kilka dni temu w mediach społecznościowych zamieszczono filmik, na którym pokazano akcję protestacyjną wobec dziennikarki Info Magdaleny Ogórek. Protestujący uniemożliwili prezenterce wyjazd ze studia. Przeciwnicy tego, co obecnie dzieje się w Telewizji Polskiej, skandowali hasła: „Kłamczucha, kłamczucha”, „Wstyd i hańba” oraz „Zatrudnijcie dziennikarzy”. Samochód Ogórek został oklejony wymownymi napisami. Dziennikarka postanowiła skomentować całe zajście na . „Niepotrzebnie się zdenerwowałam, bo okazało się, że wśród otaczających nie było szaleńca. Dla nich to były tylko grupowe igraszki. Mamy dalej wolność słowa (jeżeli Policja pomoże się wydostać). Mówią, że mnie zaatakowali, bo uśmiecham się i nie zginam karku, czyli można napadać” – stwierdziła.

twitter

Atak na Magdalenę Ogórek

Do zajścia doszło przed siedzibą TVP Info. Na nagraniu, które trafiło do sieci widzimy, jak do szyb auta Magdaleny Ogórek przykładane są kartki z różnymi hasłami, niektóre z nich są też przyklejane. Jedna z kobiet krzyczy m.in.: „spieprzaj kłamliwa babo obrzydliwa”. Słychać też hasła: „Wstyd i hańba”, „kłamczucha” czy „zatrudnijcie dziennikarzy”. Część osób próbuje uniemożliwić dziennikarce odjechanie samochodem. Osoby te odciąga w końcu policja.

Policjantom udało się ustalić personalia ośmiu osób, które brały udział w incydencie. – Z dwiema osobami czynności wykonano w niedzielę wieczorem. Osoby te odmówiły odpowiedzi na pytania, dlatego policja skieruje wnioski o ich ukaranie do sądu – przekazał rzecznik KSP. – Zbieramy cały materiał, tak żeby każda osoba, która naruszyła obowiązujące przepisy, odpowiedziała za nie. Pierwsze osoby zostały przesłuchane. Są to osoby, które są nam bardzo dobrze znane, przewijały się one już podczas poprzednich protestów. One odmawiają przyjmowania mandatów karnych i składania jakichkolwiek wyjaśnień – dodał Sylwester Marczak. Czynności są prowadzone w kierunku art. 90 kodeksu wykroczeń, czyli tamowania ruchu pojazdu Magdaleny Ogórek i art. 63a, czyli bezprawnego umieszczania ulotek.

Czytaj też:
Będzie pozew zbiorowy przeciwko TVP. Wysyp pogróżek po materiale „Wiadomości”