Na dnie Bałtyku zalega broń chemiczna. Stwarza zagrożenie dla ludzi i środowiska?

Na dnie Bałtyku zalega broń chemiczna. Stwarza zagrożenie dla ludzi i środowiska?

Morze Bałtyckie
Morze Bałtyckie Źródło: Pixabay / skopiec
W środę w Brukseli odbyła się konferencja poświęcona problemowi dotyczącemu broni zalegającej w europejskich morzach. Udział w niej wziął prof. Jacek Bełdowski z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk.

Jak podaje portal Science Daily, na dnie Morza Bałtyckiego znajdują się tony broni chemicznej i konwencjonalnej, które zalegają tam od czasów II wojny światowej. Co więcej, wiele elementów broni znajduje się w niedalekiej odległości od brzegu. Eksperci wspomnianego portalu zastanawiają się, co należy z nimi zrobić – czy zaakceptować „ryzyko powolnego uwalniania się toksycznych substancji”, czy też „spróbować usunąć zalegającą broń, jednocześnie ryzykując, że ulegnie uszkodzeniu, a nawet wybuchnie”. Amunicja na dnie Morza Bałtyckiego może „stanowić zagrożenie nawet po dziesięcioleciach zalegania na dnie morskim", co potwierdził niedawno międzynarodowy zespół naukowców, na który powołuje się portal Science Daily.

Konferencja w Brukseli

W środę w Brukseli odbyła się konferencja poświęcona problemowi dotyczącemu broni zalegającej w europejskich morzach. Udział w niej wziął prof. Jacek Bełdowski z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. Przedstawił założenia projektu DAIMON (Decision Aid for Marine Military). Jak informuje Science Daily, osoby zaangażowane w projekt prowadzą badania, których celem jest stworzenie wytycznych „dotyczących monitorowania i oceny ryzyka”, które stwarza zalegająca na dnie zbiorników wodnych broń.

twitter

Źródło: Science Daily