Leszek Miller: Nie można rozdzielić historii Rzeczpospolitej po 1989 roku od historii SLD

Leszek Miller: Nie można rozdzielić historii Rzeczpospolitej po 1989 roku od historii SLD

Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
W poniedziałek 15 kwietnia minie 20 lat od powstania Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Uroczystości z tej okazji odbyły się w sobotę, a podczas obchodów nie zabrakło przemówień czołowych polityków ugrupowania.

Na sobotnich obchodach 20-lecia istnienia pojawili się politycy nieodłącznie kojarzeni z tą partią. W Warszawie spotkali się m.in. Włodzimierz Czarzasty, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller, Marek Borowski czy Jerzy Wenderlich. – 20 lat SLD to wielkie zwycięstwa: Unia Europejska, uchwalenie Konstytucji Rzeczpospolitej, to podpis prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego kiedy Polska wchodziła do NATO. Nasza historia to czterech premierów i prezydent dwóch kadencji. To również kilka błędów, które doprowadziły do tego, że dzisiaj nie jesteśmy w Sejmie. Ale wciąż naszą partię tworzy 24 tysiące osób, które są zrzeszone w 340 organizacjach powiatowych – mówił Czarzasty podczas konferencji prasowej.

„Jestem przekonany, że osiągniemy sukces”

Leszek Miller przypomniał z kolei o „wielkim ruchu obywatelskim, którego celem i pragnieniem było wprowadzenie Polski do . – Dzisiaj, kiedy idziemy do wyborów do Parlamentu Europejskiego w szerokiej Koalicji Europejskiej, pamiętajmy, iż kiedyś już podjęliśmy udany eksperyment i jestem przekonany, iż obecnie też osiągniemy sukces – przekonywał były premier.

Polityk zaznaczył, że „nie można rozdzielić historii Rzeczpospolitej po 1989 roku od historii SLD”. – Te dwie historie się splotły. Ludzie SLD, z którymi miałem i mam zaszczyt pracować, odcisnęli na polskiej rzeczywistości jakże wspaniały stempel swojej obecności. Wszystkie podstawowe reformy, jaki się w Polsce odbywały, miały miejsce przy współudziale lub udziale SLD, a przy wchodzeniu do Unii Europejskiej był to udział decydujący – podsumował.

twitterCzytaj też:
PiS faworytem wyborów parlamentarnych. Reszta daleko w tyle

Źródło: sld.org.pl