Poruszający wywiad z Danutą Wałęsą. „Trudno opisać uczucia, kiedy umiera twoje dziecko”

Poruszający wywiad z Danutą Wałęsą. „Trudno opisać uczucia, kiedy umiera twoje dziecko”

Lech i Danuta Wałęsowie podczas 74. urodzin byłego prezydenta
Lech i Danuta Wałęsowie podczas 74. urodzin byłego prezydenta Źródło: Newspix.pl / fot. Michał Fludra
W szczerej rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym” Danuta Wałęsa opowiedziała po raz pierwszy o śmierci swojego syna - Przemysława.

W rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym” Danuta Wałęsa powróciła do trudnych wydarzeń sprzed dwóch lat. – Z mojego drzewa odłamała się jedna gałązka – zmarł mi synek. Przemek cierpiał na chorobę dwubiegunową, do tego doplątała się cukrzyca. Gdyby się leczył – a nie chciał – żyłby. Później zaczął nadużywać alkoholu – to wszystko go zmęczyło – wyznała żona Lecha Wałęsy. Danuta Wałęsa przyznała, że jej syn raz miał dni lepsze, raz gorsze, czasami był dobry i ciepły, później nieznośny i złośliwy. – Trudno opisać uczucia, kiedy umiera twoje dziecko. Ale nie robiłam dramatu. Uznałam, że taka jest kolej: ktoś z nas pierwszy musi odejść – powiedziała.

Żona byłego prezydenta podkreśliła, że nigdy nie rozmawiała z mężem na temat śmierci syna. – Lech nie potrafi otworzyć się i powiedzieć, co czuje. Miał ciężkie dzieciństwo: urodził się w czasie wojny, ojciec mu zmarł, gdy miał dwa latka. Najstarsza siostra męża opowiadała, że jak ojciec leżał już nieżywy, to Lech, maleńki chłopiec, całował go po rękach – zaznaczyła. Danuta Wałęsa opowiedziała również o początkach swojej relacji z Lechem Wałęsą. – Jak ja męża poznałam, to on był bardzo fajnym facetem: przyciągał uwagę, wszyscy go słuchali, miał dar docierania do każdego człowieka. I potrafił pięknie mówić o małżeństwie. Jak to kobieta i mężczyzna siadają obok siebie i dyskutują. Słuchają się uważnie. Bo jak ludzie ze sobą nie rozmawiają, to się nie rozumieją i z czasem wszystko się rozchodzi. No i jeszcze Lech był przystojny... – wyznała.

Nie zabrakło jednak gorzkich słów na temat małżeństwa z byłym prezydentem. – Tylko 11 lat byliśmy z Lechem naprawdę razem. Z chwilą, gdy w Polsce zaczął się karnawał Solidarności, jednocześnie zaczęło się dziać coś złego. Nie tylko moje dzieci i ja jesteśmy emocjonalnymi ofiarami tego czasu. Za wszystko się płaci, nic nie ma za darmo. Ja nie miałam męża, moje dzieci nie miały ojca – dodała.

Śmierć Przemysława Wałęsy

Ciało 43-letniego Przemysława Wałęsy znaleziono 8 stycznia 2017 roku w jego mieszkaniu w Gdańsku. Śledczy z Gdańska wykluczyli zarówno możliwość udziału osób trzecich, jak i samobójstwo. Przemysław Wałęsa zmarł z przyczyn chorobowych. Był trzecim z rzędu dzieckiem Lecha i Danuty Wałęsów. Pracował w straży granicznej. Jakiś czas po śmierci Przemysława głos w sprawie zabrał Lech Wałęsa. Mówił wtedy, że do śmierci jego syna przyczyniły się „pomówienia prezydenta o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa”. – Mój syn nie wytrzymał psychicznie i przez Cenckiewiczów i innych skrócił sobie życie – stwierdził wówczas w emocjonalnym wystąpieniu.

Czytaj też:
Lech Wałęsa o relacji z żoną: To jest kochanie, ale już nie takie seksowne

Źródło: Tygodnik Powszechny