Nieoczekiwany zwrot akcji w sprawie Bieniuka. Chodzi o adwokatów oskarżycielki

Nieoczekiwany zwrot akcji w sprawie Bieniuka. Chodzi o adwokatów oskarżycielki

Jarosław Bieniuk
Jarosław Bieniuk Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Radtke
28-latka, która oskarża Jarosława Bieniuka o gwałt będzie musiała poszukać nowych prawników. Wypowiedziała bowiem pełnomocnictwo dotychczasowym obrońcom z kancelarii Cogents. O sprawie pisze portal Wirtualna Polska.

Z ustaleń portalu Wirtualna Polska wynika, że 28-latka, która oskarżyła byłego piłkarza zrezygnowała z usług reprezentujących ją dotychczas prawników. Informację potwierdziła kancelaria Cogents. Po wypowiedzeniu przez klientkę pełnomocnictwa, adwokaci będą zajmować się tą sprawą tylko do 23 kwietnia. Pracownicy kancelarii podkreślili w oświadczeniu, że przyczyną wypowiedzenia nie były okoliczności bezpośrednio związane ze sprawą ani samą pokrzywdzoną.

- Nasza klientka nie godzi się z twierdzeniem Pana Jarosława. Uważa, że jego wypowiedzi są tylko strategią obrony. Póki co prokuratura nie umorzyła postępowania w zakresie zarzucanych przez klientkę czynów, tylko ograniczyła się do postawienia zarzutów co do ich części, a jednocześnie zastosowała środki zapobiegawcze wobec Pana Jarosława - mówił jeszcze dzień wcześniej jeden z pełnomocników kobiety - Oskar Skibicki - komentując oświadczenie wydane przez Jarosława Bieniuka.

Oświadczenie byłego piłkarza

We wtorek 16 kwietnia 2019 roku Jarosław Bieniuk został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przeciwko wolności seksualnej. Były piłkarz usłyszał zarzut nieodpłatnego udzielenia narkotyków dwóm osobom. Piłkarz po wpłaceniu kaucji opuścił areszt. Bieniuk wydał oświadczenie w tej sprawie. „Informacje pojawiające się w mediach na temat rzekomo zarzucanych mi czynów są szokujące, zarówno dla Państwa, jak i dla mnie. Oskarżenia te są nieprawdziwe i formułowane wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Pragnę podkreślić, że jestem niewinny, dlatego też niezwłocznie i dobrowolnie stawiłem się na posterunku policji. Od początku wyrażałem i w dalszym ciągu wyrażam swoją pełną gotowość do współpracy z wymiarem sprawiedliwości w celu jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji” – poinformował w dokumencie, którego treść publikuje Onet.pl.

Były piłkarz dodał, że „niesłuszne oskarżenia formułowane pod jego adresem godzą bezpośrednio w jego dobre imię, jak i destrukcyjnie wpływają na dobro i kondycję psychiczną jego dzieci”. Jarosław Bieniuk wyraził zgodę na używanie w przekazach medialnych pełnego nazwiska, ponieważ – jak zaznaczył – tak „właśnie należy postępować wobec osób niewinnych".

Czytaj też:
Dubieniecki stanął w obronie Bieniuka. Padły słowa o „parciu instagramowych dziewczyn na szkło”

Źródło: Wirtualna Polska