Były kapelan Wałęsy jednym z bohaterów filmu Sekielskiego. „Nie doszło do wytrysku, dziecko samo chciało”

Były kapelan Wałęsy jednym z bohaterów filmu Sekielskiego. „Nie doszło do wytrysku, dziecko samo chciało”

Ksiądz, zdj. ilustracyjne
Ksiądz, zdj. ilustracyjne Źródło:Fotolia / Anneke
Jednym z negatywnych bohaterów dokumentu Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu” o pedofilii w polskim Kościele jest ks. Franciszek Cybula, popularny w latach 90. kapelan Lecha Wałęsy.

Tomasz Sekielski przyznał, że w jednej ze scen do ks. Franciszka Cybuli przychodzi jego ofiara sprzed lat i przypomina mu o jego krzywdach. – Ksiądz do wszystkiego się przyznaje, ale jego tłumaczenie jest wstrząsające. Mówi, że to była „obopólna przyjemność”, chwila pieszczot, po których po prostu wracali do innych spraw. Czyli nic specjalnego. A na końcu ksiądz temu mężczyźnie oferuje jeszcze pieniądze. Z sugestią: weź kasę, tylko nie mów o tym nikomu – tłumaczył dziennikarz.

– Kazał mi przyjść do pokoju, kiedy tam wszedłem, on stał bez spodni ze sterczącym członkiem. Mówił: co mam zrobić, nie chce mi opaść – wyznała w filmie Sekielskiego ofiara duchownego. Podczas wspomnianej sytuacji chłopiec miał 12 lat. Przed kamerami wyznał, że był molestowany przez 5-6 lat. Po latach postanowił spotkać się księdzem Franciszkiem Cybulą. W rozmowie z nim duchowny przyznał się do tego co robił zaznaczając, że „to nigdy nie przekroczyło żadnej miary i nie doszło do wytrysku, a dziecko samo chciało, by ksiądz go troszkę popieścił”. – Była chwilka pieszczenia i wracaliśmy do swoich spraw – tłumaczył dodając, że „zrobił to trochę dla humoru i nie szło w złym kierunku a nastoletni chłopiec miał apetyt, więc równorzędnie się nim darzyli”.

Historia jest szokująca również dlatego, że ksiądz Cybula został w 1980 roku spowiednikiem Lecha Wałęsy. Gdy były przywódca Solidarności został prezydentem, duchowny objął funkcję prezydenckiego kapelana. W 2010 r. przeszedł na emeryturę i został rezydentem w Parafii Rzymskokatolickiej pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Gowidlinie. Duchowny zmarł w nocy 21 lutego 2019 roku. Rzecznik byłego prezydenta Mirosław Szczerba podkreślił na swoim profilu na Twitterze, że ksiądz Franciszek Cybula był kapelanem Lecha Wałęsy w czasach, gdy szefem Kancelarii był Jarosław Kaczyński.

Czytaj też:
Premiera szokującego dokumentu Sekielskiego o pedofilii w Kościele. Film trafił do sieci

Źródło: Youtube/Sekielski