Kardynał Konrad Krajewski nazwany „Robin Hoodem papieża”. Przywrócił odcięty prąd w kamienicy

Kardynał Konrad Krajewski nazwany „Robin Hoodem papieża”. Przywrócił odcięty prąd w kamienicy

Papież Franciszek i kardynał Konrad Krajewski
Papież Franciszek i kardynał Konrad Krajewski Źródło:Newspix.pl / ABACA
Jałmużnik papieski kardynał Konrad Krajewski udał się do nielegalnie zajmowanego budynku w centrum Rzymu i osobiście zdjął pieczęcie z licznika energii elektrycznej, które zostały nałożone tam sześć dni wcześniej. W miejscu tym mieszka 450 osób, a prąd odcięty został z powodu zadłużenia w wysokości 300 tysięcy euro.

O sprawie opowiedział sam kardynał w rozmowie z dziennikiem „Corriere della Sera”. Poinformował, że działał w „desperacji”, ponieważ mieszkańcy spędzili tydzień bez prądu i ciepłej wody. – Osobiście interweniowałem wczoraj wieczorem, aby włączyć liczniki – podał w sobotę kardynał Krajewski. – Był to akt desperacji. Mieszka tam ponad 400 osób, które pozbawiono elektryczności, całe rodziny z dziećmi, które nie miały nawet możliwości obsługi lodówek – tłumaczył. – Nie zrobiłem tego, ponieważ byłem pijany – dodał.

Aktywiści wykorzystują budynek w centrum Rzymu przy Via di Santa Coce, aby zapewnić schronienie bezdomnym. Dostawca energii elektrycznej odciął prąd z powodu długów w wysokości 300 tysięcy euro. Suma ta miała zgromadzić się od czasu przejęcia nieużywanego budynku w 2013 roku. Obecnie mieszka tam około 450 osób, w tym prawie 100 dzieci.

twitter

Włoski wicepremier Matteo Salvini powiedział, iż oczekuje, że papieski jałmużnik zapłaci zaległe rachunki – podał dziennik „La Repubblica”. Krajewski komentując słowa Salviniego przyznał: „Od tego momentu, od kiedy został na nowo włączony licznik, ja płacę, nie ma problemu”. „Corriere della Sera” podał też, że jałmużnik dodał żartobliwie, iż może płacić też rachunki polityka Ligi. – Nie chcę, by stało się to sprawą polityczną, ja jestem jałmużnikiem i zajmuję się osobami ubogimi, rodzinami, dziećmi. Tymczasem one mają wreszcie prąd i ciepłą wodę. Teraz wszystko zależy od zarządu miasta – wyjaśnił.

Dziennik „La Repubblica” poświęcił pierwszą stronę poniedziałkowego wydania Krajewskiemu, nazywając go „Robin Hoodem papieża”.

Czytaj też:
„Tylko nie mów nikomu”. Manuela Gretkowska: Chce mi się rzygać po przeczytaniu postu Hołowni

Źródło: BBC