Politycy Koalicji Europejskiej wiążą bardzo duże nadzieje na zwycięstwo z zaangażowaniem Donalda Tuska. Marsz 18 maja był ich zdaniem przełomowy. Dlaczego? Bo nie spodziewali się, że szef Rady Europejskiej użyje tak mocnych sformułowań, które zostały odebrane jako wkroczenie do polityki krajowej byłego premiera.
Politycy opozycji już zupełnie uwierzyli w to, że szef Rady Europejskiej mógłby startować na prezydenta kraju. Choć on sam podobno nie podjął jeszcze decyzji co do swojej przyszłości. Politycy Koalicji Europejskiej idą o krok dalej i w swojej wyobraźni układają już listę Donalda Tuska do Senatu. A z niej mają startować politycy sympatyzujący z szefem Rady Europejskiej.
W Platformie Obywatelskiej narasta zniecierpliwienie w stosunku do byłego szefa Platformy Obywatelskiej. – Niech Donald Tusk przestanie udawać Mahatmę Gandhiego, poprowadzi PO do zwycięskich wyborów i zostanie premierem – rzuca do nas polityk Platformy Obywatelskiej zaraz po wręczeniu nagrody człowieka roku „Gazety Wyborczej” Tuskowi.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.