W rozmowie z Polsat News Paweł Kukiz przyznał, że zastanawia się nad sporymi zmianami w swoim klubie parlamentarnym. – Zdradzę tajemnicę. Zastanawiam się teraz mocno, czy czasem nie zmienię nazwy klubu parlamentarnego po tych wyborach na Kukiz Demokracja Bezpośrednia, bo chciałbym w ten sposób pokazać, o co mi chodzi. Nawet w nazwie. Demokracja Bezpośrednia – stwierdził polityk. Lider ruchu przyznał, że chętnie by uciekł od nazwiska. – Chyba że zostanie jako skrót – koniec układu korupcji i złodziejstwa – stwierdził Paweł Kukiz.
Polityk stwierdził ponadto, że „od 3,5 roku wali głową w mur”. – Jak mam wygrać z duopolem, jak wprowadziłem zbyt mało posłów, żeby dawać warunki koalicyjne? -Trzeba zmienić ustrój polityczny na taki, który nie pozwala władzy robić co jej się żywnie podoba przez 4 lata. Trzeba zmienić ustawę o referendum, by zebranie miliona podpisów było obowiązkiem zorganizowania referendum, a wynik referendum byłby obowiązujący dla władz – tłumaczył.
Pytany, ilu według niego ruch Kukiz'15 będzie miało europosłów, odparł, że nie wie. – Na dziś wystarczy, żeby wszedł jeden – powiedział Kukiz.
Czytaj też:
Debata przed wyborami do PE. „Wiało nudą”, „gotowe odpowiedzi” i „naturalny Paweł Kukiz”