Tarczyński twierdził, że nie pobiera uposażenia posła. Oświadczenie majątkowe mówi co innego

Tarczyński twierdził, że nie pobiera uposażenia posła. Oświadczenie majątkowe mówi co innego

Dominik Tarczyński
Dominik Tarczyński Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Dominik Tarczyński niejednokrotnie podkreślał, że nie jest posłem zawodowym i zrezygnował z pobierania pieniędzy publicznych. Takich argumentów używał podczas utarczek słownych na Twitterze, w tym w trakcie dyskusji z dziennikarzami. Problem w tym, że rzeczywistość przedstawiona w oświadczeniu majątkowym przedstawia się nieco inaczej.

„Panie redaktorze nie jestem »posłem zawodowym«. Zrezygnowałem z pieniędzy publicznych. Nie pobieram. Mam swoją firmę” – tak na początku 2018 roku pisał na . Poseł tym samym odpowiedział na zarzuty dziennikarza Bartosza Węglarczyka, któremu nie spodobał się fakt, że polityk życzył upadku „Gazecie Wyborczej”. „Poseł Sejmu RP życzy upadku firmie, która zatrudnia kilkaset ludzi i płaci podatki, z których ów poseł dostaje pensję, a jego partia buduje budżet" – argumentował wówczas Węglarczyk. Tarczyński później jeszcze nie raz podkreślał, że nie pobiera uposażenia i diety poselskiej. O tym, że jest inaczej, świadczą jego oświadczenia majątkowe.

twittertwitter

Jednak jest posłem zawodowym?

Oświadczenie złożone przez posła przeanalizował portal konkret24.tvn24.pl. Wynika z niego, że w ubiegłym rok u Tarczyński pobrał 129,4 tys. uposażenia oraz 31,5 tys. diety. Podobnie było w przypadku oświadczeń z dwóch wcześniejszych lat. Dodatkowo polityk w oświadczeniach z 2018 i 2019 roku zaznaczył, że prowadzi jednoosobową działalność dotyczącą szkoleń i doradztwa, ale nie osiągnął z tego tytułu żadnego dochodu.

Dziennikarze przeanalizowali również deklarację Tarczyńskiego o tym, że ten nie jest posłem zawodowym czyli tym przedstawicielem parlamentu, który pobiera uposażenie w pełnej wysokości. Komentarz Kancelarii Sejmu w tej sprawie uzyskała Wirtualna Polska. „Poseł od 21 listopada 2015 r. otrzymuje pełne uposażenie poselskie w związku z zawieszeniem działalności gospodarczej. Natomiast od 12 listopada 2015 r. do 20 listopada 2015 r. poseł otrzymywał niepełne uposażenie poselskie, bowiem pomniejszone było o dochody z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej” – poinformowano w oświadczeniu. Sam zainteresowany został poproszony o komentarz w sprawie przez dziennikarzy Konkret24. Redakcji nie udało się jednak uzyskać oświadczenia posła.

Czytaj też:
Sawicki: Wyobrażam sobie koalicję PSL z PiS. Wojna PO i PiS jest sztuczna

Źródło: Wirtualna Polska / konkret24.tvn24.pl