O zachowaniu polskich turystów na wakacjach w Chorwacji napisał lokalny portal Sibenski. Jak się okazuje, grupa turystów przebywających w miejscowości Srima na południu kraju postanowiła urządzić imprezę na plaży. Jeden z mieszkańców miasta opowiadał dziennikarzom, że około godziny 20 przy plaży pojawiły się samochody z polskimi rejestracjami. – Zatrzymali się przy samym brzegu. Byli bardzo głośno, krzyczeli do późnych godzin nocnych. Widziałem, że rzucali też kamieniami – relacjonował dodając, że oprócz dorosłych w grupie były także dzieci. Mieszkańcy miasta obawiali się, czy rzucane kamienie nie uszkodziły zacumowanych w pobliżu łodzi. O zachowaniu turystów została powiadomiona policja.
Następnego dnia rano okazało się, że Polacy postanowili zostawić po sobie trwałą "pamiątkę" w Chorwacji. Na betonowych ścianach pojawiły się namazane czerwonym sprayem napisy "J***ć Wisłę" oraz "KKS Sandecja". – Nie wiedzieliśmy, czy te napisy były obraźliwe, wyjaśniła nam to dopiero inna osoba z Polski. Jesteśmy w szoku, że w taki sposób można się zachować w innym kraju, szczególnie będąc z dziećmi. Tutaj nigdy nie dochodziło do tego typu scen – mówią mieszkańcy.
Czytaj też:
Nad Bałtykiem powstanie największy hotel w Polsce. Wycięto ponad 1500 drzew