Ursula von der Leyen poprosiła wszystkie państwa członkowskie, aby zaprezentowały dwóch kandydatów na komisarzy – kobietę oraz mężczyznę. Temat polskiego przedstawiciela w Komisji Europejskiej miał być dyskutowany podczas komitetu politycznego PiS. Z ustaleń TOK FM wynika, że rząd zaproponuje najprawdopodobniej kandydaturę Krzysztofa Szczerskiego. Obecny współpracownik Andrzeja Dudy ma zarówno poparcie Pałacu Prezydenckiego, jak i partii rządzącej. Dla środowiska Andrzeja Dudy byłoby to wzmocnienie po niepowodzeniu w ubieganiu się o stanowisko w strukturach NATO.
TOK FM podkreśla, że szanse obecnego prezydenckiego ministra zależą od tego, jaką tekę otrzyma Polska. Rząd wielokrotnie podkreślał, że Polsce zależy na objęciu ważnego sektora, najchętniej związanego z gospodarką. Nieoficjalnie politycy PiS mieli przekazać w rozmowie z TOK FM, że Krzysztof Szczerski ma ogromną wiedzę w kwestiach wojskowych, jednak w dziedzinie gospodarki brakuje mu doświadczenia.
W czwartek 25 lipca z nową szefową Komisji Europejskiej spotka się premier Mateusz Morawiecki.
Co na to politycy Zjednoczonej Prawicy?
Wśród możliwych kandydatów byli także wymieniani Jadwiga Emilewicz, Jerzy Kwieciński, Ryszard Czarnecki, Adam Bielan czy Konrad Szymański. Politycy PiS nie chcą na razie oficjalnie komentować medialnych doniesień. – Komisja Europejska rozpoczyna swoją kadencję, o ile dobrze pamiętam, 1 listopada. W związku z tym nie ma przeszkody, żeby to był ktoś z rządu – mówił rzecznik rządu Piotr Müller na antenie radiowej Trójki. – Powiem otwarcie i bez żadnych ogródek. Główną partią naszego obozu jest Prawo i Sprawiedliwość i jestem przekonany, że liderzy PiS-u będą chcieli z szeregów tej partii albo ekspertów związanych z PiS-em, a nie Porozumieniem, wskazać kandydata – dodawał Jarosław Gowin w Polsat News.
Czytaj też:
Prezydent i premier prowadzą w rankingu zaufania. Zła wiadomość dla Schetyny