Zamordował ojca i babkę, teraz oskórował i zjadł psa. Zarzuty dla 53-latka z Białobrzegów

Zamordował ojca i babkę, teraz oskórował i zjadł psa. Zarzuty dla 53-latka z Białobrzegów

Pies przy budzie, zdjęcie ilustracyjne
Pies przy budzie, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / Artur Szczybylo
Zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem i znęcania się nad nim usłyszał 53-latek z Białobrzegów. Mężczyzna w przeszłości trafił przed sąd za zabójstwo ojca i babki, ale został uznany za niepoczytalnego, umieszczony w zakładzie psychiatrycznym i wpuszczony po czterech latach.

Makabryczna sytuacja miała miejsce w Białobrzegach. 23 lipca znaleziono wiszące na bramie wjazdowej do posesji 53-latka skórę i wnętrzności psa. Na miejscu pojawili się , którzy zastali właściciela zwierzęcia w zakrwawionym ubraniu. „W trakcie oględzin, w których uczestniczył powiatowy lekarz weterynarii, ujawniono szczątki zwierzęcia również w pomieszczeniach kuchennych. Zabezpieczone ślady oraz dowody wskazywały, że Zbigniew P. zjadł fragmenty ciała zwierzęcia, a jego oskórowanie mogło nastąpić, gdy pies przejawiał funkcje życiowe” – podaje .

Zarzuty za zabicie psa

Dwa dni później Zbigniew P. usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcania się nad suczką od kwietnia 2019.r poprzez zaniechanie jakiejkolwiek opieki, w tym karmienia oraz uniemożliwiania dostępu do jakichkolwiek pomieszczeń mieszkalnych lub gospodarczych. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zamordował ojca i babkę

Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś informuje, że 53-latek w przeszłości dopuścił się jeszcze okrutniejszych zbrodni. W 2001 roku Zbigniew P. zabił swojego ojca oraz babkę. W toku postępowania karnego został uznany za niepoczytalnego i umieszczony w zakładzie psychiatrycznym, jednak w 2005 r. sąd uchylił ten środek zabezpieczający.

Mężczyzna ponownie zetknął się z organami ścigania w 2008 roku, kiedy to Prokuratura Rejonowa w Legionowie skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia, którym zarzucono mu zabicie psa poprzez uderzenie siekierą w głowę w warunkach znacznie ograniczonej poczytalności.

Przed sądem prowadzone jest jeszcze inne postępowanie przeciwko Zbigniewowi P. dotyczące zarzutów znieważania i bezprawnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy publicznych (kuratorów sądowych oraz urzędników), kierowania gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia. W trakcie procesu sąd uchylił stosowany wobec Zbigniewa P. tymczasowy areszt.

Ostrzegano, że może stanowić zagrożenie

„W ramach powyższych postępowań wydawano opinię świadczące o poważnych zaburzeniach psychicznych podejrzanego oraz świadczące, iż wyżej wymieniony stanowi zagrożenie dla otoczenia” – podkreślono w komunikacie rzecznika prasowego prokuratury.

Czytaj też:
Sesja dla „Playboya” lepsza niż praca w policji? Mundurowi zaprosili Justynę Żyłę