Baca dostał ataku padaczki i wpadł do ogniska? GOPR: Rozległe oparzenia

Baca dostał ataku padaczki i wpadł do ogniska? GOPR: Rozległe oparzenia

Sosna reliktowa na Sokolicy
Sosna reliktowa na Sokolicy Źródło: Wikimedia Commons / Krzysztof Kozłowski/CC BY-SA 3.0
Wczoraj Podhalańska Grupa GOPR prowadziła dwie poważne akcje w Pieninach. O szczegółach poinformowano w mediach społecznościowych.

W czwartek 3 października w godzinach wieczornych Podhalańska Grupa GOPR prowadziła dwie poważne akcje na obszarze Pienin. Z ustaleń ratowników wynika, że, w miejscowości Jaworki do palącego się ogniska wpadł – prawdopodobnie na skutek ataku padaczki – miejscowy baca wypasający w okolicy owce. Stan mężczyzny był określany jako ciężki. Ratownicy GOPR wspólnie z ratownikami pogotowia udzielili poszkodowanemu pomocy medycznej. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ma poparzone około 70-90 proc. ciała.

facebook

Na zboczu Sokolicy odnaleziono ciało

Druga akcja była prowadzona w Pieninach Właściwych w okolicy szczytu Sokolica. Ratownicy sprawdzali zbocza spadające z Sokolicy w rejon doliny Dunajca w celu odnalezienia osoby, której plecak pozostał na szczycie. „Niestety, ale w tym wypadku nie jest wykluczona próba samobójcza” – poinformowano na . Tuż przed godziną 22.00 Grupa Podhalańska GOPR za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała, że na zboczu Sokolicy odnaleziono zwłoki.

Czytaj też:
28-latek miał zlecić zabójstwo Zbigniewa Ziobry. Pozostaje nieuchwytny

Źródło: WPROST.pl / Facebook @GP.GOPR