Tusk spotkał się z Kidawą-Błońską. „Nie byłaby premierem malowanym"

Tusk spotkał się z Kidawą-Błońską. „Nie byłaby premierem malowanym"

Donald Tusk
Donald TuskŹródło:Newspix.pl / ABACA
Małgorzata Kidawa-Błońska poleciała do Brukseli na spotkanie z przewodniczącym Rady Europejskiej. – Jak się ma do czynienia z takimi kandydatami i takimi politykami jak Małgorzata Kidawa-Błońska, absolutnie unikatowymi w dzisiejszych czasach, to chyba warto wesprzeć. Robię to z pełnym przekonaniem – stwierdził Donald Tusk.

Na początku ostatniego tygodnia przed wyborami parlamentarnymi doszło do spotkania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kandydatki Koalicji Obywatelskiej na premiera, z Donaldem Tuskiem. – Chciałam podziękować panu za tę rozmowę, za to, że mogliśmy rozmawiać o sprawach bardzo ważnych, bo Polska, nasz kraj, stoi przed wielkim wyzwaniem – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska. Polityk podkreślała znaczenie, jakie mają zbliżające się wybory. – Nikt tak dobrze jak pan przewodniczący, który wygrał osiem razy, nie wie, jak spowodować, żeby zachęcić Polaków, żeby poszli na wybory, żeby wzięli losy Polski w swoje ręce, żeby to oni świadomie zadecydowali, jakiej Polski chcą – stwierdziła.

„Nie byłaby premierem malowanym”

– Uważam, że to jedna z najlepszych decyzji w ostatnich latach – powiedział Donald Tusk, oceniając wystawienie kandydatury na premiera. Polityk zaznaczył, że kandydatka KO „nie byłaby premierem malowanym i nie potrzebowałaby za plecami żadnego prowadzącego”. – Moje poglądy polityczne są znane, ale stawką jest coś poważniejszego niż tylko poglądy i partie. Stawką jest to, czy nasze życie będzie ponure, ciemne, pełne złości, a czasem nienawiści, czy będzie takie jak pani marszałek Kidawa-Błońska-normalna, uśmiechnięta, mądra i dobra – powiedział szef Rady Europejskiej.

Czytaj też:
Lista przebojów Kwaśniewskiego. Wiele zaskoczeń, zabrakło miejsca dla hitu „Ole! Olek”