Premier: nie będę wojował z mediami

Premier: nie będę wojował z mediami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie idę na wojnę z mediami, ale to nie znaczy, że mam na siebie nakładać autocenzurę - powiedział premier Jarosław Kaczyński, pytany o to, czy jego słowa, że "najgorsza część PRL tworzyła media elektroniczne w III RP" oznaczają "pójście na wojnę" z przedstawicielami środków masowego przekazu.

W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" J.Kaczyński powiedział, że media elektroniczne "wyrosły w Polsce z czegoś bardzo niedobrego, wywodzącego się z poprzedniego systemu". "Wydawało się, że powinno być zupełnie inaczej, że media powinni tworzyć byli opozycjoniści, jak Mirosław Chojecki na przykład, ale tworzyli ją zupełnie inni. Tacy, o których Jerzy Urban mówił, że świetnie nadawaliby się do oddziałów najgorszych propagandystów" - ocenił w wywiadzie premier.

Na konferencji premier dodał, że gdyby to od niego zależało, to każda telewizja powinna codziennie "pokazywać informacje na temat swojego pochodzenia". Premier tłumaczył, że chciałby, żeby polski obywatel wiedział co ogląda, a oglądając np. 'Fakty' (TVN-PAP), wiedział "dlaczego one wyglądają, jak wyglądają".

Oburzeniem na słowa premiera w "Rz" zareagował Związek Pracodawców Prywatnych Mediów. "Teza Pana Premiera, że 'najgorsza część PRL tworzyła media elektroniczne w III Rzeczypospolitej' jest nieprawdziwa i obraźliwa - zarówno dla nadawców, jak i ich odbiorców" - napisał związek w oświadczeniu.

"Prywatne media elektroniczne istnieją w Polsce od 16 lat i są jedną z podstawowych zdobyczy demokracji. Wcześniej, w okresie PRL- u, obowiązywał państwowy monopol, cenzura i partyjna propaganda. Wyrażamy przekonanie, że powrót do praktyk z tamtych czasów jest już niemożliwy - zarówno ze strony rządzących, jak i stacji radiowych i telewizyjnych, a także portali internetowych" - podkreślił związek.

Związek Pracodawców Prywatnych Mediów jest członkiem PKPP Lewiatan, skupia m.in. ITI, TVN, Polsat, Eurozet, Radiozet, UPC Polska.

Wywiadem premiera oburzony jest też wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, b. członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Marek Siwiec (SLD). Jego zdaniem, "premier po raz kolejny obraził uczciwych ludzi".

Sprzeciw Siwca

"Wyrażam zdecydowany protest przeciwko słowom premiera Jarosława Kaczyńskiego" - napisał Siwiec w oświadczeniu. Podkreślił, że "wśród członków Rady znajdowali się także reprezentanci wszystkich opcji politycznych, w tym osoby więzione w stanie wojennym, np. Marek Markiewicz, Andrzej Zarębski lub Lech Dymarski".

Rada - pisze Siwiec - w czasie kiedy on był jej członkiem, "głosując najczęściej jednomyślnie", stworzyła filary mediów elektronicznych w Polsce. W tym kontekście wymienił: telewizję publiczną "na czele, której stał Wiesław Walendziak i jego współpracownicy", telewizję Polsat, której - jego zdaniem - "wizerunek antenowy" również tworzył Walendziak, wraz z Jarosławem Sellinem oraz "licznym gronem młodych dziennikarzy, które z PRL nie mogło mieć nic wspólnego".

Wśród "filarów" mediów elektronicznych, do powstania których przyczyniła się KRRiT polityk SLD wymienił też: Radio Zet, Radio RMF FM oraz Radio Maryja.

"Na pewno popełnialiśmy błędy" - przyznał Siwiec. Jednakże - dodał - "wszystkie te podmioty trzynaście lat po uzyskaniu koncesji, choć w różnej formie, przetrwały na rynku". "Jeżeli po drodze dopuściły obcy kapitał, to wtedy, kiedy były już tak uformowane, że nikt nie jest już w stanie powiedzieć, iż podobnie jak rynek prasowy oddaliśmy media elektroniczne w obce ręce.

ab, pap