Lech Wałęsa: Andrzej Duda musi bardzo nienawidzić narodu

Lech Wałęsa: Andrzej Duda musi bardzo nienawidzić narodu

Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon
Nominowanie Antoniego Macierewicza na marszałka seniora wzbudziło dużo kontrowersji. Decyzję prezydenta skomentował już Lech Wałęsa, który zarzucił urzędującej głowie państwa „nienawiść do narodu”. – Prezydent najpewniej robi na złość całemu narodowi – stwierdził Wałęsa.

Podczas wywiadu dla Interii był pytany o kampanię prezydencką. Były prezydent zdradził, że jego „typy to Andrzej Olechowski oraz Waldemar Pawlak”. Poruszano także kwestię tego, czy Wałęsa nadal popiera szefa . – Była możliwość, by  nie znalazł się w parlamencie. Nie chodziło o mój głos, dałem tylko sygnał przyjaciołom: jeśli nie macie na kogo głosować, zwróćcie uwagę, że bez tej grupy w Sejmie może być niedobrze. Podałem Kosiniakowi-Kamyszowi rękę, a on mnie ugryzł. Stracił więc moje zaufanie – stwierdził były prezydent dodając, że lider ludowców jest „mądrym człowiekiem, ale bez żadnego doświadczenia”. – Dlatego jest bardzo niebezpieczny. Na pewno na prezydenta się obecnie nie nadaje – ocenił.

„Najpewniej robi na złość”

Jednym z tematów rozmowy była także nowa kadencja , którego pierwsze posiedzenie zaplanowano na 12 listopada. Wałęsa stwierdził, że „lepiej nie będzie, będzie śmieszniej”, a ludzie w końcu „wyjdą na ulice”. – Tylko to trochę bez sensu, bo przy dzisiejszym rozdaniu będzie trzeba wrócić do demokracji – dodał były prezydent zaznaczając, że należy zmienić „struktury, partię i ustrój”, ponieważ obecne formy nie pasują „do obecnych czasów”.

Andrzej Duda 5 listopada wyznaczył na marszałka seniora Sejmu. Jak działanie obecnej głowy państwa ocenia Wałęsa? – Trzeba nienawidzić Polaków, żeby zgłaszać takie propozycje. musi bardzo nienawidzić narodu i najwyraźniej chce go bardzo ośmieszyć w oczach świata. Prezydent najpewniej robi na złość całemu narodowi – stwierdził były prezydent.

Czytaj też:
Kiedy poznamy kandydata PO na prezydenta? Już wszystko jasne