– Do incydentu doszło około godziny 4 nad ranem. Funkcjonariusz na co dzień pełni służbę w powiecie ostrowskim. W Kaliszu był prywatnie z bratem w jednym z lokali gastronomicznych. Tam został rozpoznany przez biesiadników jako policjant. Kierowano do niego obelgi – przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji w rozmowie z TVN24.
Czwarty z podejrzanych określany przez wielkopolską policję jako „prowodyr i najbardziej agresywny” został zatrzymany w poniedziałek wieczorem przez zespół pościgowy tzw. policyjnych łowców głów z Poznania. Jak podaje TVN24, mężczyzna był ścigany „przez cztery prokuratury za sprawy kryminalne”.
Pobity policjant odniósł poważne obrażenia. – Ze wstępnych informacji wynika, że ma wiele złamań w obrębie czaszki. Ma również uszkodzoną i połamaną szczękę – przekazał młodszy inspektor Adam Borowiak. Na obecnym etapie policja i prokuratura będą analizować udział zatrzymanych w zdarzeniu.
Czytaj też:
Podrobienie podpisu na wekslu. Kamil D. przyznał się do winy