- Odnaleziono także rower wodny, z którym przejechali nad zalew ci mężczyźni, to był ich prywatny rower wodny. Poszukujemy drugiego z mężczyzny. Być może zdołał dopłynąć do brzegu i osłabiony w tej chwili potrzebuje pomocy, więc cały czas nasze działania są prowadzone – powiedziała Renata Laszczka-Rusek z policji w Lublinie.
Oprócz policji w działaniach brała udział udział Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego lubelskiej straży pożarnej, która używała sonaru. Dodatkowo przeszukiwany jest brzeg zbiornika.
Dwaj mężczyźni w wieku 37 i 60 lat przyjechali na ryby nad Zalew Zemborzycki w piątek około godz. 17:00. Gdy do wczesnych godzin rannych nie wrócili do domu, zaniepokojona rodzina poinformowała o tym policję.
Czytaj też:
Kierowca był tak pijany, że pojechał z otwartymi drzwiami