MON: Jesteśmy przygotowani na wszelkie ewentualności, również na terenie Rzeczpospolitej

MON: Jesteśmy przygotowani na wszelkie ewentualności, również na terenie Rzeczpospolitej

Polski wóz opancerzony w Iraku
Polski wóz opancerzony w IrakuŹródło:Wikimedia Commons / USAF/Tech. Sgt. Dawn M. Price
Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz w programie „Śniadanie w Polsat News” zapewniał, że polscy żołnierze stacjonujący w Iraku są bezpieczni. „Wszystko jest absolutnie pod kontrolą” – podkreślał.

Wiceszef MON oświadczył, że polski kontyngent w Iraku liczący 330 osób "jest zabezpieczony" i gotowy do ewakuacji. Dodawał też, że monitorowane jest zagrożenie terrorystyczne, a Polacy w Iraku są bezpieczni. Pytania o rodaków znajdujących się obecnie w Iraku to oczywiście konsekwencja amerykańskiej decyzji o zabiciu generała Kasema Sulejmaniego, jednego z najważniejszych dowódców wojskowych na Bliskim Wschodzie, szefa elitarnej irańskiej jednostki Al Kuds.

– Żołnierze polscy są bezpieczni i nic nadzwyczajnego się nie dzieje – przekonywał Skurkiewicz. – Ze wszystkimi osobami, które są w Iraku jest stały kontakt i są one zabezpieczone w taki sposób, że gdyby działo się cokolwiek nadzwyczajnego, to oczywiście jesteśmy również przygotowani do ewakuacji personelu – powtarzał.

Pytany o to, czy nasz kraj na wzór Niemiec zamierza wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia np. obiektów państwowych, odpowiedział negatywnie. – Polska nie jest wprost bezpośrednio stroną tego, co wydarzyło się w Iraku. My to śledzimy i jesteśmy przygotowani na wszelkie ewentualności, również na terenie rzeczpospolitej – mówił. – Jeżeli chodzi o kwestie zagrożenia terrorystycznego to premier podejmuje decyzje o podniesieniu stopnia gotowości czy zagrożenia. Dzisiaj nie ma takiej decyzji – dodawał.

Eliminacja generała

Prezydent Donald Trump autoryzował atak w pobliżu Międzynarodowego Portu Lotniczego w Bagdadzie, w wyniku którego zginął generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al Kuds, działającej w ramach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis – potwierdził Pentagon 3 stycznia.

W komunikacie podkreślono, że Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej uznawany jest przez Stany Zjednoczone za organizacje terrorystyczną. „General Sulajmani aktywnie rozwijał plany ataków na amerykańskich dyplomatów i wojskowych w Iraku i całym regionie. Wraz ze swoją jednostką Al Kuds odpowiedzialny był za śmierć setek Amerykanów i ich koalicjantów (...)” – czytamy w oświadczeniu Departamentu Obrony USA. Pentagon oskarża generała Sulejmaniego o ataki na bazy koalicyjne w Iraku, w tym o atak 27 grudnia oraz twierdzi, że wojskowy „zatwierdziła ataki na ambasadę USA w Bagdadzie, które miały miejsce w grudniu”.

Amerykanie tłumaczą, że nalot i zabicie dowódców miały na celu „powstrzymanie przyszłych irańskich planów”. W komunikacie podkreślono, że „Stany Zjednoczone będą nadal podejmować wszelkie działania niezbędne do tego, by chronić swoich obywateli i interesy niezależnie od tego, o jakie miejsce na świecie chodzi”.

Ostra reakcja Iranu

Śmierć Sulejmaniego i al-Muhandisa potwierdziły Siły Mobilizacji Ludowej (PMF), wspierany przez Irak sojusz formacji militarnych, na którego czele stał ten drugi. W komunikacie PMF podkreślono, że wojskowi „zginęli jako męczennicy w amerykańskim ostrzale”. Amerykański atak postrzegany jest jako kolejna eskalacja napiętych już i tak kontaktów miedzy Waszyngtonem i Teheranem.

Na działania Donalda Trumpa ostro zareagował szef irańskiej dyplomacji. „Amerykański akt międzynarodowego terroryzmu, namierzenie i zabicie generała Sulejmaniego, najbardziej efektywnej siły walczącej z Daesh, al-Nusrą i al-Kaidą, to niezwykle niebezpieczna i głupia eskalacja” – napisał na Twitterze Dżawad Zarif. „Stany Zjednoczone poniosą odpowiedzialność i konsekwencje swojego łajdackiego awanturnictwa” – dodał.

Czytaj też:
Rosyjski senator atakuje Andrzeja Dudę. „Polska staje w jednym szeregu z nazistami”
Czytaj też:
Trump tłumaczy, że działał, by zapobiec wojnie. I wysyła na Bliski Wschód 3 tys. żołnierzy

Źródło: Polsat News