Nadia zmarła 15 grudnia w Newtownabbey, czyli mieście leżącym na wschodzie Irlandii Północnej. Po śmierci 5-latki zatrzymano jej matkę – 25-letnią Aleksandrę W. oraz ojczyma – pochodzącego z Pakistanu Abdula W. Oskarżono ich celowe o spowodowanie ciężkich obrażeń ciała oraz doprowadzenie do śmierci dziecka. Oboje odrzucają zarzuty twierdząc, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Wezmą udział w ceremonii
Pochodząca z Polski matka, która po ślubie z Abdulem W. przeszła z katolicyzmu na islam, razem z mężem znajduje się obecnie w areszcie. Mimo to małżeństwo wystąpiło z prośbą o zezwolenie na udział uroczystości pogrzebowych, które mają odbyć się w Belfaście. Wprawdzie dokładna data ceremonii nie została podana do publicznej wiadomości, ale – jak podaje BBC – wiadomo, że sąd przychylił się do prośby pary podejrzanej o zabicie córki, tłumacząc to zasadą domniemania niewinności. Aleksandra W. oraz Abdul W. będą eskortowani przez policję, a na ceremonii będą mogli rozmawiać ze sobą tylko po angielsku i w obecności tłumacza. Zabroniono im poruszać tematu śmierci Nadii, a na ceremonii nie mogą pojawić się osoby poniżej 16. roku życia.
Po uroczystościach ciało 5-latki zostanie przetransportowane do Polski. Tutaj pojawił się problem, ponieważ babci dziewczynki nie stać na opłacenie tej usługi. „Kwota jaką próbuję zebrać dzięki ludziom dobrej woli jest dla mnie ogromną sumą, ponieważ oprócz transportu zwłok i pogrzebu konieczne będzie w późniejszym czasie odebranie organów Nadii, które zostały pobrane i zatrzymane na potrzeby toczącego się śledztwa i procesu-po jego zakończeniu zostaną zwolnione i będą mogły dołączyć i spocząć w grobie Nadii. Niestety jest to dla mnie ogromny koszt” – napisała kobieta w zbiórce organizowanej za pośrednictwem serwisu zrzutka.pl. Dodała, że nie dysponuje żadnymi oszczędnościami, ponieważ do tej pory wszystkie pieniądze przeznaczała na podróż do wnuków. Babcię Nadii, która chce uzbierać 30 tys. złotych, można wesprzeć pod tym linkiem.
Czytaj też:
Finalistka „The Voice of Poland” prosi o pomoc. „Nie chcę przestać oddychać”