Józef Pinior skazany. Sąd uznał, że były senator i działacz „Solidarnosći” przyjął 46 tys. zł łapówki

Józef Pinior skazany. Sąd uznał, że były senator i działacz „Solidarnosći” przyjął 46 tys. zł łapówki

Józef Pinior
Józef Pinior Źródło: Newspix.pl / Piotr Twardysko
Wrocławski sąd skazał Józefa Piniora na półtora roku więzienia za korupcję. Były senator PO i opozycjonista w czasach PRL wielokrotnie twierdził że jest niewinny, a swój proces uznawał za polityczny. Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd stwierdził, że Józef Pinior w zamian za przyjęcie 40 tys. zł łapówki interweniował ws. budowy galerii w Jeleniej Górze w Ministerstwie Infrastruktury i w Straży Pożarnej. Dodatkowo Pinior miał przyjął też sześć tysięcy złotych za interwencję w sprawie kopalni w Lądku Zdroju.

Sędzia Marek Górny uzasadniając wyrok stwierdził, że „wina jest bezsporna”, „kluczowym dowodem były nagrania”, a ich „wartość dowodowa nie budzi wątpliwości”. – W swoich wyjaśnieniach oskarżeni nie zakwestionowali, że to oni prowadzili rozmowy. Nie zakwestionowali też ich treści – uzasadniał sędzia. Były senator wielokrotnie twierdził, że nagrania zostały zmanipulowane.

Prokurator domagał się dla Piniora 3,5 roku więzienia. Ostatecznie sąd skazał go na półtora roku bezwzględnego więzienia i pięć tysięcy złotych grzywny oraz przepadek kwot utrzymanych w wyniku korupcji. Wyrok półtora roku więzienia, 3 tysięcy złotych grzywny i przepadek kwot utrzymanych w wyniku korupcji usłyszał także asystent byłego senatora, Jarosław Wardęga. Skazani zostali również dwaj biznesmeni, którzy mieli wręczyć łapówki: Tomasz G. na rok więzienia, a Krystian S. na 10 miesięcy. Sprawa piątego biznesmena została wyłączona z tego postępowania.

Wyrok jest nieprawomocny

Sprawa Piniora

Józef Pinior w wielu wcześniejszych wywiadach nie przyznawał się do winy. – Jestem niewinny. Podkreślam to od dwóch lat. Mamy kolejną odsłonę prowokacji politycznej pana Kamińskiego i Ziobro. Ten proces, już po zwycięstwie w Polsce demokracji, będzie podręcznikowym przykładem na działanie państwa policyjnego Prawa i Sprawiedliwości. Państwa, w którym mamy do czynienia z mieszaniem faktów, z podsłuchami – mówił w lutym 2019 roku.

Józef Pinior jest oskarżony o „przyjęcie łącznie 46 tys. złotych łapówek, powoływanie się na wpływy oraz wyrażenie zgody na otrzymanie 20 tys. złotych łapówki”. Zarzuty w związku ze sprawą otrzymali również asystent Piniora – Jarosław W., a także biznesmen Tomasz G., który miał wręczyć łapówkę.

Ze zgromadzonego przez prokuraturę materiału wynika, że były senator Platformy Obywatelskiej miał interweniować w Ministerstwie Infrastruktury oraz w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej w sprawie Tomasza G. Ten biznesmen starał się o uzyskanie pozwolenia na budowę centrum handlowego w Jeleniej Górze. Prowadzący śledztwo twierdzą, że Józef Pinior wraz z asystentem mieli również za pieniądze „podjąć się załatwienia koncesji na wydobycie kopalin przez Albina M. i Krystiana S”.

Akt oskarżenia został stworzony w oparciu o materiały CBA z operacji o kryptonimie „Soda”.

Sam Pinior zaprzecza stawianym mu zarzutom. Twierdzi, że zebrane przez śledczych materiały są zmanipulowane. Według Piniora, prokuratura wykorzystała niezwiązane ze sobą rozmowy telefoniczne i stworzyła z nich jeden scenariusz.

Czytaj też:
„Krzywdy zostaną naprawione”. Senat przyjął uchwałę ws. „dewastacji wymiaru sprawiedliwości”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / TVN24 / TOK FM