Macierewicz o rocznicy katastrofy smoleńskiej: Czy możemy uznać to za przypadek? To są znaki

Macierewicz o rocznicy katastrofy smoleńskiej: Czy możemy uznać to za przypadek? To są znaki

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Czy można uznać za przypadek, że dziesiąta rocznica tragedii smoleńskiej przypada w dzień Męki Pańskiej? Czy możemy uznać za przypadek, że właśnie w tym roku przeżywamy katastrofę ludzkości, jaką jest pandemia koronawirusa? To są znaki – ocenił Antoni Macierewicz na antenie Telewizji Trwam.

– W życiu ludzkim nie ma przypadków. Przypadki są w gramatyce. W życiu mamy do czynienia ze znakami. To powiedzenie, ta mądrość ludowa, myślę, że dzisiaj jest szczególnie istotna, gdy patrzymy na rzeczywistość, którą przeżywamy – mówił Antoni Macierewicz na antenie Telewizji Trwam. Zdaniem byłęgo szefa MON to, że 10. rocznica katastrofy smoleńskiej wypada w Wielki Piątek to nie jest przypadek. – Czy można uznać za przypadek, że dziesiąta rocznica tragedii smoleńskiej przypada w dzień Męki Pańskiej? Czy możemy uznać za przypadek, że właśnie w tym roku przeżywamy katastrofę ludzkości, jaką jest pandemia koronawirusa? To są znaki – pytał polityk PiS.

Antoni Macierewicz podkreślił, że z tego wszystkiego płynie dla Polaków ważna lekcja. – Pownniśmy wyciągnąć z tego naukę i sięgnąć do źródeł naszej tożsamości, aby zrozumieć, co tworzy z nas naród. Tym źródłem jest wiara chrześcijańska oraz tradycja narodowa – podsumował.

„Przykre jest, że ten człowiek się nie zmienił”

Przewodniczący sejmowej Podkomisji do spraw Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem w przeddzień rocznicy na antenie Polskiego Radia 24 zapowiedział, że raport podkomisji jest już gotowy, jednak jego prezentacja musi zostać przełożona o kilka dni w związku z Wielkim Tygodniem oraz obostrzeniami, które zostały wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa w Polsce i na świecie. Polityk PiS zapewnił jednak, że prezentacja raportu i podstawowych faktów na pewno się niedługo odbędzie.

Antoni wysunął także oskarżenia pod adresem Donalda Tuska. – Doprowadził do rozdzielenia wizyt prezydenta i premiera w Katyniu, a później robił wszystko, by sfałszować wyniki badań przyczyn katastrofy smoleńskiej. Był przewodniczącym specjalnego komitetu Rady Ministrów, który nadzorował badania komisji Millera. Jest odpowiedzialny za kłamstwa i fałsze, za wszystkie złe rzeczy, które ta komisja zrobiła, okłamując Polaków. Dziś jeszcze raz próbuje do tego nawiązać. Przykre jest, że ten człowiek się nie zmienił. Tusk jest odpowiedzialny za kłamstwo smoleńskie i przemysł pogardy, który został wtedy uruchomiony – powiedział Macierewicz, dodając, że były premier miał również szantażować tych, którzy badali dramat smoleński.

Czytaj też:
Kaczyński i Morawiecki upamiętnili ofiary katastrofy smoleńskiej. „Tamten krzyk dzwoni wciąż głośno w uszach”