Nie tylko kopalnie ogniskami koronawirusa na Śląsku. Jest kolejne

Nie tylko kopalnie ogniskami koronawirusa na Śląsku. Jest kolejne

Test na koronawirus, zdj. ilustracyjne
Test na koronawirus, zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Horth Rasur
Według danych sanepidu w województwie śląskim koronawirusa wykryto u ponad 17 tys. osób. Kolejne ognisko zostało zidentyfikowane w ośrodku opiekuńczym w Kozach.

20 podopiecznych ośrodka opiekuńczego w Kozach k. Bielska-Białej, prowadzonego przez Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Ludziom Starszym „Aid", zostało zarażonych – wynika z informacji służb wojewody śląskiego. To nowe wykryte w ostatnim czasie ognisko SARS-CoV-2 w regionie. – Wśród zarażonych są głównie osoby w podeszłym wieku, wymagające stałej opieki. Zostały przewiezione do szpitali w Cieszynie, Bytomiu, Chorzowie i Gliwicach – poinformowała w piątek PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

Negatywny wynik testów na obecność SARS-CoV-2 miało siedmioro podopiecznych ośrodka w Kozach. Osoby te trafiły na razie do domu opieki w Porąbce. Jeżeli powtórne badania potwierdzą, że nie są zakażone – powrócą do domu w Kozach po jego pełnej dezynfekcji.

Rzeczniczka wojewody potwierdziła, że nadal rosnącym ogniskiem koronawirusa jest także środowisko klubu hokejowego JKH GKS Jastrzębie, gdzie pozytywne wyniki testów miała grupa hokeistów oraz przedstawicieli sztabu szkoleniowego.

Koronawirus w województwie śląskim – najnowsze informacje

W piątek sanepid poinformował o 259 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w woj. śląskim. Jak podała rzeczniczka wojewody, na tę liczbę złożyły się głównie wyniki badań przesiewowych przeprowadzonych w minioną środę w kopalniach Chwałowice, Bielszowice i Silesia, a także badań wśród rodzin zakażonych górników. Dane nie obejmują natomiast jeszcze wyników badań przesiewowych w kopalniach z czwartku.

– W kolejnych raportach można spodziewać się wzrostu ilości pozytywnych przypadków, wykrytych w ramach badań przesiewowych w kopalniach, jednak prawdopodobnie nie będzie on już tak duży. Np. wczorajsze testy w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej dały 14 pozytywnych wyników na 262 pobrane próbki – świadczy to o stopniowym wygaszaniu tego ogniska – oceniła Alina Kucharzewska. Jak poinformowała, w tym tygodniu kończą się badania przesiewowe w wybranych kopalniach. Załoga rudzkiej kopalni Bielszowice została już w całości przebadana dwukrotnie, zaś na początku przyszłego tygodnia realizowana będzie druga tura badań w kopalniach Chwałowice i Silesia – powtórnie badane będą te osoby, u których wcześniejsze testy dały wynik ujemny.

Koronawirus u kolejnych 120 górników

Z przedstawionych w piątek rano danych kopalń wynika, że minionej doby koronawirusa potwierdzono u 120 kolejnych górników. Obecnie z wirusem SARS-CoV-2 zmaga się obecnie 1279 pracowników kopalń: 957 w Polskiej Grupie Górniczej (PGG), 212 w prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach i 110 w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW). Dane te nie uwzględniają jeszcze wszystkich wyników trwających w wybranych kopalniach testów.

W PGG minionej doby liczba osób zakażonych wzrosła o 119, z czego najwięcej nowych przypadków (73) przypada na rybnicką kopalnię Chwałowice, gdzie trwają badania przesiewowe całej 2,8-tysięcznej załogi. Łącznie zachorowało tam dotąd 225 osób. W kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej potwierdzono dotychczas 532 przypadki koronawirusa (od czwartku wzrost o 32), a w kopalni Marcel w Radlinie – 55.

Od soboty Ruda Śląska, Rybnik i powiat rybnicki, a także powiat wodzisławski, gdzie znajduje się kopalnia Marcel, oraz powiat pszczyński, będą objęte tzw. czerwoną strefą epidemiczną. Oznacza to wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, m.in. obowiązku noszenia maseczek także na zewnętrz. Ogółem w Polskiej Grupie Górniczej od początku epidemii zakażonych zostało 2918 pracowników, z których 1961 osób (67 proc.) to ozdrowieńcy. Choruje 957 pracowników, a 1203 są w kwarantannie.

W Jastrzębskiej Spółce Węglowej w piątek przybyło 8 nowych przypadków zakażenia – siedem w kopalni Borynia, jeden w kopalni Zofiówka. Od początku epidemii w kopalniach JSW koronawirusem zaraziło się 4080 osób, a wyzdrowiało 3970 (97,3 proc.). 51 pracowników JSW jest nadal w kwarantannie. Choruje 110 górników.

W prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach do piątku rano zanotowano 286 przypadków SARS-CoV-2. Wyzdrowiały 74 osoby, a nadal choruje 212. 90 pracowników zakładu przebywa w kwarantannie. Dane te nie obejmują wyników testów, które zostały wykonane w czwartek – pobrano 260 próbek.

Według danych sanepidu w woj. śląskim – gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń – koronawirusa wykryto u 17 tys. 488 osób, z których 405 zmarło. Ponad 84,3 proc. wszystkich zakażonych (14 tys. 751 osób) wyzdrowiało.(PAP)

autor: Marek Błoński


Czytaj też:
„Zrezygnujmy z bałtyckich plaż”. Kosiniak-Kamysz przestrzega jako polityk i lekarz