Ziobro chce delegalizacji jednego z polskich kościołów. „Mamy obawy, że sprawa jest polityczna”

Ziobro chce delegalizacji jednego z polskich kościołów. „Mamy obawy, że sprawa jest polityczna”

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro
Jak informuje „Rzeczpospolita”, Zbigniew Ziobro chce usunięcia Reformowanego Kościoła Katolickiego z rejestru związków wyznaniowych. Oficjalnie prokurator generalny wskazuje na błędy formalne. – Mamy obawy, że sprawa jest polityczna – komentują członkowie wspólnoty, która jest pierwszym polskim kościołem w Polsce błogosławiącym małżeństwa jednopłciowe.

Reformowany Kościół Katolicki działa w Polsce od 2007 roku. Ma wspólnoty w siedmiu miastach, z czego największa w Poznaniu liczy 30 osób. Do Rejestru Kościołów i innych związków wyznaniowych został wpisany 28 stycznia tego roku przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

To prawdopodobnie pierwsza wspólnota chrześcijańska w Polsce, która błogosławi małżeństwa jednopłciowe. Do tej pory RKKwP udzielił jedynie kilku ślubów parom jednopłciowym, bo żeby zawrzeć takie małżeństwo trzeba być członkiem wspólnoty. Związki takie nie wywołują żadnych skutków w polskim porządku prawnym.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, w połowie lipca prokurator generalny Zbigniew Ziobro wniósł sprzeciw od decyzji o wpisaniu Kościoła do rejestru. Formalnie uzasadnienie dotyczy spraw proceduralnych. Prokurator generalny twierdzi, że statut oraz wniosek o rejestracje Kościoła nie zawierały istotnych informacji wymaganych ustawą w zakresie celów związanych z działalnością Kościoła.

Jak informuje portal wPolityce, wniosek miał nie zawierać informacji dotyczących celów działalności Kościoła oraz informacji dot. obrzędów religijnych. W statucie miało brakować określenia zakresu i formy stosunku RKKwP do Ekumenicznej Wspólnoty Katolickiej, której Kościół jest częścią.

„Mamy obawy, że sprawa jest polityczna”

Kierujący wspólnotą poznański duchowny ks. Tomasz Puchalski nie chce na razie komentować sprawy. Jednak „Rzeczpospolita” nieoficjalnie rozmawiała z członkami Kościoła.

– Mamy obawy, że sprawa jest polityczna – twierdzą. – Proces rejestracji trwał długo i byliśmy wnikliwie badani przez ministerstwo. Utrzymujemy kontakty z innymi niewielkimi wspólnotami i wiemy, że praktycznie zawsze procedura była przeciągana przez MSWiA – dodaje anonimowo jeden z wiernych.

Chodzi o LGBT?

– Departament Wyznań MSWiA bada sprawy bardzo wnikliwie i po raz pierwszy słyszę, że prokurator generalny wnosi sprzeciw odnośnie do wpisania do rejestru – mówi „Rzeczpospolitej” dr hab. Paweł Borecki z Zakładu Prawa Wyznaniowego UW.

Zdaniem eksperta prokurator generalny nadużywa swoich uprawnień, a przyczyną jego działania może być otwartość Reformowanego Kościoła Katolickiego w Polsce na społeczność LGBT i błogosławieństwo jednopłciowych małżeństw. – Tego typu akty o charakterze religijnym nie wywołują żadnych skutków w polskim porządku prawnym. Są wewnętrzną sprawą wspólnoty i prokuratorowi generalnemu nic do tego – ocenia Borzęcki.

Czytaj też:
Ziobro „chce i będzie się bił” o tożsamość. Po czym deklaruje: Nie prześladujemy LGBT

Źródło: Rzeczpospolita / wpolityce.pl