Budka pozostanie jeszcze szefem klubu KO. „Nie może rezygnować pod dyktando”

Budka pozostanie jeszcze szefem klubu KO. „Nie może rezygnować pod dyktando”

Borys Budka
Borys Budka Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Po kryzysie wizerunkowym związanym z podwyżkami dla posłów pozycja Borysa Budki jako lidera klubu KO zaczęła być niepewna. Wszystko wskazuje jednak na to, że polityk będzie szefował klubowi jeszcze przez najbliższe tygodnie, o czym donosi Polska Times.

– To było jasne i wiadome od początku, że nie można łączyć stanowiska szefa dużej partii, jaką jest Platforma Obywatelska, ze stanowiskiem szefa klubu parlamentarnego – tak o pozycji przewodniczącego klubu mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Grzegorz Schetyna. Temat stał się aktualny po zamieszaniu związanym z ustawą zakładającą podwyżki dla posłów i senatorów. Przypomnijmy, za wprowadzeniem nowych regulacji opowiedzieli się m.in. niektórzy przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, co krytykowali sami członkowie opozycji. Głosowanie „za” rekomendował , którego pozycja zaczęła się chwiać. Polska Times donosi jednak, że Budka pozostanie na stanowisku przewodniczącego klubu KO jeszcze przez najbliższe tygodnie.

Z relacji serwisu wynika, że nowe ustalenia miały miejsce podczas wyjazdowego posiedzenia klubu w Lidzbarku Warmińskim. – Budka nie może poddawać się rewolucyjnemu dyktatowi i rezygnować pod dyktando np. posła Zimocha. Zresztą, ta zmiana musi być bardziej przemyślana i wymaga poważniejszych ustaleń – powiedział w rozmowie z portalem jeden z polityków PO. Przewodniczący klubu, który jest też szefem , ma ustąpić ze stanowiska dopiero w okolicach listopada. Wciąż nie wiadomo jednak, kto go zastąpi, a na giełdzie nazwisk wymienia się takich posłów jak Izabela Leszczyna, Joanna Kluzik-Rostkowska czy Tomasz Siemoniak.

Czytaj też:
Kulisy tajemniczej zbiórki zorganizowanej przez Margot. Oto, co ustalił „Wprost”