Jeden z kierowców jadący ulicami Gdańska we wtorek zwrócił uwagę, że na środku skrzyżowania ulic Witosa z Cieszyńskiego stoi auto. Mężczyzna wysiadł ze swojego samochodu i podszedł do auta, sądząc, że kierowca zasnął lub zasłabł. Po otwarciu drzwi – opisuje Radio Gdańsk – uderzyła go woń alkoholu.
Na miejsce wezwano policję, a wtedy okazało się, że pijany kierowca jest funkcjonariuszem Komendy Miejskiej w Gdańsku.
Pijany policjant zasnął na skrzyżowaniu w Gdańsku. Został zawieszony
– Początkowo myślał, że kierujący zasłabł. Miał już dzwonić na pogotowie, gdy otworzył drzwi do pojazdu i wtedy uderzył go zapach ze środka pojazdu sugerujący, że kierowca spożywał wcześniej alkohol. Okazało się, że miał 2,2 promila alkoholu we krwi. Ponadto ustalono, że pijany kierowca jest policjantem – opowiadała o tym zdarzeniu rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Jak podkreśliła rzeczniczka, funkcjonariusz był po pracy. Mężczyźnie postawiono już zarzuty. Został również zawieszony i objęty policyjnym dozorem.
Czytaj też:
Gdańsk. Kilka godzin spędził w szpitalnej poczekalni. Mężczyzna zmarł