Śląskie. Lekarze usunęli pacjentce guza ważącego aż 17 kilogramów!

Śląskie. Lekarze usunęli pacjentce guza ważącego aż 17 kilogramów!

Pacjentka, której wycięto 17-kilogramowego guza
Pacjentka, której wycięto 17-kilogramowego guza Źródło: X-news
17 kilogramów ważył guz, usunięty pacjentce podczas operacji ginekologicznej w szpitalu w Tarnowskich Górach. To kolejny tego typu przypadek w ostatnim czasie.

– Żaden z lekarzy nie wierzy, że mnie nic nie bolało. A mnie naprawdę nic nie bolało – mówi pani Lidia. Tyła, ale zrzucała to na karb wieku i zamiłowania do jedzenia. Aż zaczęły się problemy. Przewracała się, miała duszności, a brzuch jej tak urósł, że przestała widzieć własne nogi. Okazało się, że ma w brzuchu guz. Przed jego wycięciem ważyła 90 kilogramów. Po operacji waży 63. Sam guz ważył 17 kilogramów. Reszta balastu, którego pozbyła się ze swojego ciała, to płyny w jamie brzusznej.

68-letnia pacjentka przeszła operację wycięcia guza, która odbyła się w szpitalu powiatowym w Tarnowskich Górach. Wybór placówki nie był przypadkowy. Kobieta leżała najpierw w szpitalu w Sosnowcu. Ale wiedząc już, co jej dolega, poprosiła o przeniesienie do Tarnowskich Gór, bo słyszała, że leczyli tam podobne przypadki. – U każdej pani, której rośnie taki guz, w pewnym momencie on złośliwieje. A druga rzecz: on może pęknąć w jamie brzusznej i jeżeli nawet nie był złośliwy na zewnątrz, te komórki wszczepiają się we wszystkie możliwe tkanki i rokowanie jest od razu gorsze – przestrzega ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Tarnowskich Górach dr Adam Tiszler.

Lekarz apeluje do kobiet o badania

– Nie jest wymówką czas pandemii, ograniczonej dostępności do lekarzy specjalistów. Nowotwory nie poprzestają rosnąć, one są coraz większe bez względu na panującą sytuację epidemiczną. W dalszym ciągu apelujemy – kobiety zadbajcie o swoje zdrowie dla dobra Was i waszych rodzin – zaapelował ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego dr n. med. Adam Tiszler.

To nie pierwszy taki przypadek

Była to kolejna tego typu operacja w ostatnim czasie. W połowie września lekarze z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego WSP w Tarnowskich Górach usunęli pacjentce wychodzącego najprawdopodobniej z jajnika, guza o wadze 24 kg i średnicy 60 cm. Udało się go usunąć w całości. Po badaniu histopatologicznym okazało się, że guz nie był złośliwy.

Czytaj też:
Małopolska. Zakażona koronawirusem uciekła ze szpitala. Tłumaczyła, że ma ważny powód

Źródło: X-news