Jak jest z tymi basenami? Prof. Gut: Liczba osób zakażonych będzie pięła w górę

Jak jest z tymi basenami? Prof. Gut: Liczba osób zakażonych będzie pięła w górę

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / Andrey Armyagov
– To nie baseny są źródłem zakażeń, tylko zbiorowiska ludzkie – podkreślił w rozmowie z PAP specjalista w dziedzinie mikrobiologii i wirusologii prof. Włodzimierz Gut. W jego ocenie, brak reakcji społeczeństwa spowoduje, że będą wprowadzone kolejne obostrzenia.

Od soboty weszły w życie nowe obostrzenia w związku z . Zmieniają się zasady funkcjonowanie lokali gastronomicznych, zamknięte są baseny i siłownie, obowiązują limity osób w transporcie publicznym, a w strefie czerwonej – w sklepach.

Prof. Gut pytany przez PAP jak ocenia wprowadzenie tych ograniczeń powiedział, że to nie baseny są źródłem zakażeń, tylko zbiorowiska ludzkie. W jego ocenie, „brak reakcji społeczeństwa spowoduje, że będą kolejne obostrzenia”. – Jeżeli mamy w tej chwili tysiące osób zakażonych – dzisiaj prawie 10 tys. – to oznacza, że co 500-tny człowiek zanim został zidentyfikowany zarażał. Oznacza to, że liczba osób zakażonych będzie pięła w górę – ocenił prof. Gut.

Po co ograniczenia?

Ekspert zwracał uwagę na niedostosowywanie się społeczeństwa do zaleceń. – Nie było dyskotek, więc co robiono wieczorami w restauracjach? Urządzano potańcówki – powiedział Gut. – Oczywiście ja wolałbym, żeby tych obostrzeń w ogóle nie było, ale do tego musiałoby być dziewięćdziesiąt parę procent prawidłowego zachowania społeczeństwa – podkreślił wirusolog.

Na pytanie, dlaczego np. z basenów mogą w dalszym ciągu korzystać studenci i uczniowie, a reszta społeczeństwa już nie Gut odparł, że nie jest wielbicielem odporności zbiorowej, ale – jak mówił – w tym wypadku sprawa dotyczy „osób, które więcej ryzykują”. – Tak, jak wyznacza się godziny dla emerytów, żeby uniknęli problemu, tak samo się wprowadza pewne ograniczenia czasowe i wiekowe – powiedział ekspert.

Najnowsze dane o koronawirusie

W sobotę Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 9 tys. 622 osób. To najwięcej stwierdzonych przypadków od początku epidemii. Zmarło 84 chorych. Najwięcej zakażeń zanotowano w woj. mazowieckim – 1 tys. 485.

Edyta Roś


Czytaj też:
Ekspert: Na skutek pandemii otyłość staje się jeszcze większym wyzwaniem zdrowotnym