Wyrok TK ws. aborcji. Zamieszki pod domem Kaczyńskiego. Policja użyła gazu łzawiącego

Wyrok TK ws. aborcji. Zamieszki pod domem Kaczyńskiego. Policja użyła gazu łzawiącego

Protest w Warszawie
Protest w Warszawie Źródło: Twitter / Małgorzata Tracz
Fala oburzenia po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Wieczorem oraz w nocy w Warszawie zorganizowano protest, który zakończył się zamieszkami w okolicy domu Jarosława Kaczyńskiego. Doszło do przepychanek, policja użyła gazu łzawiącego.

Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję o zaostrzeniu obecnie obowiązujących przepisów aborcyjnych. TK orzekł, że aborcja, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z konstytucją. Sprawa wywołała spore oburzenie. W Warszawie środowiska kobiece zorganizowały protesty. Pierwsi manifestanci pojawili się pod siedzibą TK koło 19. Następnie przeszli przed siedzibę PiS przy ul. Nowogrodzkiej.

Starcia z policją

Przed północą protestujący dotarli na Żoliborz w okolicę domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, gdzie zgromadziła się policja, blokując drogę. Tłum skandował m.in. „będziesz siedział”; „wychodź śmiało, jest nas mało” czy „jestem człowiekiem, nie inkubatorem”. W proteście brali udział również politycy, a wśród nich między innymi posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Małgorzata Tracz. Przez cały czas policja wzywała demonstrujących do rozejścia się. Funkcjonariusze przypominali o pandemii koronawirusa i obowiązujących obostrzeniach w organizacji zgromadzeń. W pewnym momencie doszło do przepychanek z policją. Jak podaje TVN Warszawa, funkcjonariusze użyli gazu. Wcześniej protestujący zaczęli rzucać kamieniami. Zamieszki widać na nagraniach, które trafiły do mediów społecznościowych.

facebooktwitter

Oświadczenie policji

Stołeczna policja wystosowała oświadczenie, w którym podkreślono, że funkcjonariusze zareagowali, gdy cześć osób zebranych na ul. Mickiewicza ich zaatakowała, rzucając w nich kamieniami i usiłując przerwać policyjny kordon. „W celu przywrócenia porządku użyto jednostkowo gazu pieprzowego i siły fizycznej. Wcześniej wielokrotnie wzywano zgromadzonych do zachowania zgodnego z prawem i nie atakowania funkcjonariuszy. Wykorzystywano do tego celu urządzenia nagłaśniające, aby komunikaty były wyraźnie słyszane. Działania policjantów mają na celu zapewnienie porządku publicznego i są wyłącznie odpowiedzią na agresywne zachowanie części protestujących. W policjantów ponownie rzucano kamieniami” - przekazano w komunikacie.

twittertwitter

Będzie kolejny protest

Manifestujący rozeszli się do domów około 2 w nocy. Marta Lempart, działaczka społeczna, która brała udział w proteście, zapowiedziała, że protest będzie kontynuowany w piątek o godz. 19

Źródło: TVN Warszawa