„Kiedy nieudolność w zarządzaniu krajem w kryzysie staje się zbyt oczywista nawet dla samych rządzących, rządzący postanawiają tę nieudolność przykryć, zamaskować, rozpalając wojnę kulturową, której skutki będą straszne” – pisał Twardoch na swoim koncie na Facebooku. Odnosił się do wyroku TK, stwierdzającego niezgodność aborcji eugenicznej z konstytucją.
„Kobiety z klas ludowych albo będą cierpieć męki, nosząc w brzuchu przez dziewięć miesięcy niezdolne do życia dzieci, albo będą się zadłużać, aby wyjechać na zabieg. Żadne życie nie zostanie tym orzeczeniem uratowane. Wiele żyć zostanie zniszczonych” – stwierdził.
Twardoch: Czeka nas laicyzacja i Konfederacja
Zdaniem pisarza naruszenie kompromisu aborcyjnego na dłuższą metę przyczyni się jedynie do przyspieszenia laicyzacji w Polsce. Prognozuje też upadek PiS przed przyszłymi wyborami i wzrost znaczenia skrajnej prawicy w postaci Konfederacji oraz Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro. Pod koniec swojego wpisu Twardoch podkreśla, że nie cieszy go wcale słabość PiS i rysuje pesymistyczną wizję przyszłości.
Twardoch: Klęska PiS nie pocieszy pobitego, nie zmniejszy cierpienia kobiety
„Ich nadchodząca wielkimi krokami klęska nie pocieszy przecież ani pobitego za kolorowe włosy nastoletniego geja, nie uratuje przed samobójstwem prześladowanej za widoczną niebinarność, czy wreszcie nie zmniejszy niczym cierpienia kobiety, której odbiera się podmiotowość i możliwość decydowania o własnym ciele nawet w sprawach tak dramatycznych” – zwraca uwagę. „Nie wierzę w triumf sprawiedliwości, bo życie jest chaosem, tym niemniej wbrew rozumowi mam nadzieję, że spotka was za to, tępe s***syny, godziwa odpłata” – podsumowuje.
facebookCzytaj też:
Kiedy aborcja jest w Polsce dopuszczalna? Co zmieni wyrok TK? Wyjaśniamy