Koniec tzw. Piątki dla zwierząt? Niespodziewane słowa wiceministra rolnictwa

Koniec tzw. Piątki dla zwierząt? Niespodziewane słowa wiceministra rolnictwa

Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak Źródło: X-news
Nowelizacja ustawy wróciła do Sejmu, ale posłowie nie będą nad nią obradować. Taką infromację przekazał wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik na antenie Radia Poznań.

PiS zmienia plany w sprawie „Piątki dla zwierząt”. Ustawa, która wróciła z Senatu, nie będzie procedowana. Jest za to nowa inicjatywa poselska. Cytowany przez europosłankę PiS Beatę Mazurek wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik zapowiedział w Radiu Poznań, że ma to być projekt poselski, ale szczegóły na razie nie są znane. Jak dodał, obecna ustawa, która wróciła z Senatu, nie będzie dalej procedowana. – Mogę potwierdzić że przygotowywany jest nowy projekt (...) ma być również projektem poselskim. Jeśli tak będzie, to ja również się pod nim podpiszę – powiedział w rozmowie z Polsat News Grzegorz Puda, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Słowa polityków są o tyle ciekawe, że jeszcze we wtorek 27 października rzecznik PiS Anita Czerwińska zapewniała, że stanowisko partii w tej sprawie jest niezmienne i nie ma mowy o wycofaniu się z tzw. Piątki dla zwierząt.

twitter

Lider Agrounii komentuje

Komentujący tą sprawę Michał Kołodziejczak z Agrounii powiedział, że nikt z rządu nie kontaktował się w tej sprawie z rolnikami. – Ten pomysł, który był powinien zostać całkowicie odrzucony. Nie można budować „Piątki dla zwierząt” w nowej postaci, bo nie może być pięć różnych tematów w jednej ustawie – powiedział Kołodziejczak.

Piątka dla zwierząt – główne założenia

Przyjęta przez Sejm ustawa o ochronie zwierząt budzi spore kontrowersje. Przeciwko nowym rozwiązaniom protestują m.in. rolnicy oraz branża futerkowa. 12 października Mateusz Morawiecki zapowiedział kilka zmian w nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Dozwolony będzie ubój rytualny w przypadku drobiu, przepisy dot. uboju i ferm futerkowych miałyby wejść od 1 stycznia 2022 roku, a nie po roku od uchwalenia przepisów. Kontrole w gospodarstwach ma prowadzić nowo powstała Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt. Zmiany przewidują także wypłatę odszkodowań dla rolników.

14 października Senat przegłosował w środę szereg poprawek do nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Poprawki te mocno naruszają propozycje, jakie wyszły z Sejmu. Najważniejsze zmiany dotyczą dopuszczenia możliwości uboju rytualnego drobiu i wydłużenia vacatio legis – hodowla zwierząt na futra miałaby być możliwa do 2023 roku. O dalszych losach ustawy oraz poprawek zadecyduje Sejm.

Czytaj też:
Sondaż. Złe wieści dla PiS. Spadek poparcia o kilkanaście punktów procentowych

Źródło: X-news / Wprost.pl