Protesty przed MEN. Przemysław Czarnek: Biedni ludzie. Zamiast zająć się pracą, robią sobie igrzyska

Protesty przed MEN. Przemysław Czarnek: Biedni ludzie. Zamiast zająć się pracą, robią sobie igrzyska

Przemysław Czarnek
Przemysław Czarnek Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
– Biedni ludzie, zamiast zająć się czymś pożytecznym, jakąś pracą na rzecz dobra wspólnego, to robią sobie igrzyska – powiedział minister edukacji Przemysław Czarnek na antenie Polskiego Radia 24. Szef MEN odniósł się w ten sposób do gwałtownych protestów, jakie odbywają się przed budynkiem jego resortu.

Przypomnijmy, że w poniedziałek 23 listopada odbywa się kolejny protest organizowany przez Strajk Kobiet. Tym razem, największe protesty skumulowały się przed budynkiem resortu edukacji narodowej. Kilka osób przykuło się do bramy budynku, na miejscu było również sporo policjantów, którzy użyli siły wobec demonstrantów. Doszło do zatrzymań, wśród zatrzymanych była dziennikarka Agata Grzybowska. Na miejscu pojawiła się również karetka, m.in. do osoby, która, przykleiła sobie rękę do bramy przed budynkiem.

Przemysław Czarnek: Mamy problem pod bramą, ale co zrobić. Jest jak jest

Do protestu przed MEN odniósł się w rozmowie z Polskim Radiem 24 szef resortu Przemysław Czarnek. – Mamy problem pod bramą, ale co zrobić. Jest jak jest. To jest nie mój problem, tylko to jest problem tej pani, która się przykleiła. Co zrobić. Biedni ludzie, zamiast zająć się czymś pożytecznym, jakąś pracą na rzecz dobra wspólnego, to robią sobie igrzyska. I też robią sobie krzywdę. Cóż ja mogę zrobić. Mogę tylko apelować. Nie róbcie sobie krzywdy, kochani – komentował.

– Zarzuty pod moim adresem są kłamliwe. Protestujący wymyślają niestworzone rzeczy. Ludzie krzyczący „edukacja bez ministra” czy „wolna aborcja” ukochali anarchię. Działania, które nazywają wolnością, nie mają z nią nic wspólnego. Nie ma wolności bez odpowiedzialności – dodał.

Protestujący żądają między innymi, aby Czarnek ustąpił ze stanowiska szefa resortu edukacji, a także wycofał się z gróźb wobec nauczycieli popierających Strajk Kobiet. Demonstranci domagają się także wprowadzenia do szkół edukacji seksualnej i dostępu do aborcji.

Czytaj też:
Gwałtowny protest przed MEN. Policja zatrzymała dziennikarkę, jest nagranie

Źródło: Polskie Radio 24