Zatrzymanie fotoreporterki w czasie protestu przed MEN. Jest zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa

Zatrzymanie fotoreporterki w czasie protestu przed MEN. Jest zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa

Przepychanki przed komendą policji na Wilczej fot. Aleksander Majdański/Newspix
Przepychanki przed komendą policji na Wilczej fot. Aleksander Majdański/Newspix Źródło: Newspix.pl
W związku z zatrzymaniem przez Policję fotoreporterki Agaty Grzybowskiej podczas wykonywania przez nią obowiązków dziennikarskich złożyłem w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa 1 (przy ul. Wilczej) zawiadomienie o możliwości popełnienia przez policjantów przestępstwa z art. 44 Prawa prasowego (utrudnianie lub tłumienie krytyki prasowej) oraz 231 Kodeksu karnego (przekroczenie uprawnień przez policjantów) – poinformował Marcin Lewicki, prezes zarządu Press Club Polska, organizacji zrzeszającej ludzi mediów.

„Dziś została przekroczona kolejna granica. Kiedy wykonywałam swoją pracę, fotografując protest pod Ministerstwem Edukacji Narodowej, zostałam zaatakowana przez policjanta (tylko dlatego, że robiąc zdjęcie, błysnęłam mu w twarz fleszem), a następnie mimo okazania legitymacji prasowej, siłą wrzucona do radiowozu, gdzie próbowano mi wmówić, że to ja byłam agresywna. Zostałam przewieziona na komendę na Wilczej, gdzie oskarżono mnie o naruszenie nietykalności osobistej policjanta. Usiłowano mnie „podejść”, żebym przyznała się do winy. Absolutnie nie przyznaję się do stawianych mi zarzutów” – tak Agata Grzybowska na swoim facebookowym koncie opisała całą sytuację.

Czytaj też:
„Zostałam zaatakowana przez policjanta, bo błysnęłam fleszem”. Fotoreporterka o wydarzeniach sprzed MEN

Źródło: Wprost