Poseł Krzysztof Bosak, posłanka Anna Maria Siarkowska i dziennikarz Łukasz Warzecha zwrócili uwagę na krążące w mediach społecznościowych pismo, dotyczące promocji szczepień wśród żołnierzy. Z jego treści wynika, że jest to realizacja polecenia ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka. Z pierwszego akapitu dowiadujemy się, że żołnierze i funkcjonariusze pozostałych służb mundurowych wyrażający taką wolę zostaną zaszczepieni już w I etapie Narodowego Programu Szczepień, od razu po medykach.
Dalsza treść pisma przedstawia przywileje, które będą wiązały się z zaszczepieniem. W 2021 roku tylko zaszczepieni żołnierze mieliby być wysyłani na kursy i szkolenia, w tym podoficerskie i oficerskie. Tylko zaszczepieni byliby wysyłani na misje oraz stanowiska zagraniczne. Grupa ta mogłaby też liczyć na lepszą opinię służbową.
Siarkowska: Będę pytać Michała Dworczyka
Jedną z osób publicznych, które jako pierwsze zainteresowały się opisanym dokumentem, była posłanka Siarkowska z PiS. „Dotarło do mnie pismo dot. realizacji Narodowego Programu Szczepień w MON. Zakładam, że pismo jest prawdziwe. Ciekawa jestem, jaka jest podstawa prawna wpływu szczepienia lub jego braku na opinię służbową oraz na kierowanie na kursy i szkolenia? Będę o to pytać Michała Dworczyka” – pisała Anna Maria Siarkowska na Twitterze.
Bosak: Niemoralne zachowanie rządu
Reprezentujący sceptyczną wobec szczepień Konfederację Krzysztof Bosak całą sprawą nazwał „dużym skandalem”. „Zaczęło się zmuszanie żołnierzy do szczepienia na COVID. Dotarły już do nas sygnały potwierdzające, że taki nacisk ma miejsce. PiS chce wyrobić zakładane statystyki zmuszaniem tych, których obowiązuje podległość służbowa. Niemoralne zachowanie rządu i duży skandal!” – oceniał polityk.
Łukasz Warzecha uważa, że powiązanie szczepień z oceną służby to niewłaściwe rozwiązanie. Jego zdaniem „ktoś powinien się z tego wytłumaczyć”.
Czytaj też:
Marcin „Różal” Różalski o szczepieniu na COVID-19. „Niech nam zamienią strzykawki z rządzącymi”