Zmarł dzień po szczepieniu. Są nowe szczegóły na temat 73-latka z Oleśnicy

Zmarł dzień po szczepieniu. Są nowe szczegóły na temat 73-latka z Oleśnicy

Punkt szczepień, zdjęcie ilustracyjne
Punkt szczepień, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Fotokon
Na stronie rządowej pojawiła się ostatnio informacja o śmierci mężczyzny, który zmarł dzień po otrzymaniu szczepionki przeciw COVID-19. Szczegółów na temat tego wydarzenia dostarczył dyrektor Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w Oleśnicy, na terenie którego mieszkał zmarły 73-latek.

Na rządowej stronie internetowej regularnie publikowane są raporty dotyczące niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP), które z założenia występują w okresie czterech tygodniu od przyjęcia szczepionki przeciwko . W raporcie z 23 stycznia pojawiła się tam informacja o zgonie mężczyzny w Oleśnicy. U wspomnianego pacjenta wystąpiły: gorączka, spadek ciśnienia tętniczego oraz tachykardia, a mimo wezwania ratowników, mężczyzna zmarł.

Mężczyzna zmarł dzień po szczepieniu. Dyrektor domu opieki komentuje

Głos w sprawie zabrał już Marek Czarnecki, dyrektor Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w Oleśnicy, którego cytuje Wirtualna Polska. Przekazał, że zdarzenie dotyczyło 73-letniego pacjenta placówki, którego zakwalifikowano do przyjęcia szczepienia po rutynowym badaniu lekarskim. – Został zaszczepiony 19 stycznia. Początkowo nie działo się nic niepokojącego, dopiero po kilku godzinach poczuł się źle ze względu na gorączkę – powiedział.

Jeszcze tego samego dnia pracownicy domu opieki wezwali pogotowie, a ratownicy podali mężczyźnie leki. Po ich przyjęciu 73-latek miał poczuć się lepiej, ale jego stan pogorszył się już kolejnego dnia. Opiekunowie pacjenta ponownie wezwali karetkę, której załoga podała podopiecznemu placówki leki. – Nasz podopieczny był przytomny i opiekunowie mieli z nim kontakt słowny. Jednak wieczorem stracił przytomność a wezwany lekarz o godzinie 20.30 stwierdził zgon ze względu na zatrzymanie akcji serca – przekazał Czarnecki.

Jak zaznaczył dyrektor DPS-u, 73-latek, podobnie jak wszyscy pensjonariusze placówki, miał stwierdzoną niepełnosprawność intelektualną. Był również niepełnosprawny ruchowo. Sprawą jego śmierci zajmie się , a przyczyny zgonu ma wyjaśnić sekcja zwłok.

Czytaj też:
Na COVID dziś umierają zarażeni podczas świąt. Apel doradcy premiera „Kontaktujcie się ze służbą zdrowia"