Fundusz Odbudowy został wynegocjowany przez Mateusza Morawieckiego w grudniu ubiegłego roku, a ustalenia unijnego szczytu muszą zostać jeszcze ratyfikowane przez parlamenty państw członkowskich. Polski Sejm prawdopodobnie zajmie się tą kwestią jeszcze w pierwszym kwartale obecnego roku, co w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdził wicemarszałek Piotr Zgorzelski.
Antoni Macierewicz przeciwko Funduszowi Odbudowy?
Podczas głosowania rząd może liczyć na wsparcie PSL, Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy. Nieco inaczej jest w przypadku Solidarnej Polski, której politycy wskazywali na uzależnienia wypłaty funduszy od kwestii praworządności, co spotkało się z ich krytyką. Przeciwko Funduszowi ma wystąpić również Antoni Macierewicz, który albo zagłosuje za odrzuceniem ustaleń, albo wstrzyma się od głosu – podaje WP.
Jeden z ważnych polityków PiS powiedział w rozmowie z WP, że wiceprezes partii rządzącej uważa, iż „fundusz to oddanie suwerenności Polski Niemcom”. – A po drugie, Antoni chce zemścić się za ostatnie lata politycznego niebytu. Jego kariera zamarła, kiedy stery w rządzie przejął premier Mateusz Morawiecki. A to premier właśnie traktowany jest w PiS jako autor sukcesu brukselskiego szczytu z grudnia – dodał informator.
W kuluarach mówi się, że Macierewicz straci stanowisko wiceprezesa PiS właśnie na rzecz Morawieckiego. WP nieoficjalnie wskazuje, iż politycy partii rządzącej stracili zaufanie do byłego szefa MON, ponieważ ten wciąż nie przedstawił raportu dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Polityk ma również rzadko pojawiać się w siedzibie ugrupowania przy Nowogrodzkiej i nie mieć wpływu na partyjną agendę.