Wielkopolskie. Zaatakował 16-latkę i zgwałcił 33-latkę. Trafił do aresztu na 3 miesiące

Wielkopolskie. Zaatakował 16-latkę i zgwałcił 33-latkę. Trafił do aresztu na 3 miesiące

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / Grzegorz Czapski
Do ataku na nastolatkę i późniejszego zgwałcenia 33-latki doszło w piątek w miejscowości Skoki. Już następnego dnia mężczyzna został zatrzymany przez policję. Patryk K. usłyszał zarzuty, za które grozi mu do 12 lat więzienia. We wtorek sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie na 3 miesiące.

26-letni mężczyzna w piątek 19 lutego około godz. 17 w centrum miejscowości Skoki w woj. wielkopolskim zaatakował 16-letnią dziewczynę. Przed zgwałceniem uratował ją inny mężczyzna, który pozwolił poszkodowanej schronić się w swoim samochodzie i odwiózł ją w bezpieczne miejsce.

26-latek następnie znalazł inną ofiarę. Kilkadziesiąt minut później w okolicy cmentarza zaatakował 33-letnią kobietę, która biegała w pobliżu. Podejrzany zaciągnął ją w krzaki i zgwałcił. Krzyki kobiety słyszały dwie osoby. Myślały jednak, że dobiegają z oddalonego kilkadziesiąt metrów domu i od razu nie zareagowały.

Policyjna obława i przyznanie się do winy

W piątek rozpoczęła się obława. Jednak mężczyznę zatrzymano dopiero w sobotę wieczorem – Po 24 godzinach obławy policjanci zauważyli wytypowanego mężczyznę idącego ulicą. Został natychmiast obezwładniony, zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu – poinformowała wielkopolska policja.

Zatrzymany Patryk K. nie stawiał oporu. Policja poinformowała, że sprawca nie był wcześniej karany za przestępstwa o podobnym charakterze. Podejrzany przyznał się do winy i uczestniczył w wizji lokalnej. Mężczyzna usłyszał zarzuty gwałtu i usiłowania gwałtu. Zgodnie z kodeksem karnym sprawcy gwałtu grozi od dwóch do 12 lat więzienia. We wtorek sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o 3-miesiecznym areszcie dla Patryka K.

Podejrzany przyznał się, złożył wyjaśnienia, opisał przebieg tych zdarzeń przed policją, przed prokuratorem, jak i w trakcie eksperymentu procesowego – powiedział Polsat News rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak. Patryk K. uczestniczył także w eksperymencie procesowym, podczas którego opowiedział o przebiegu zdarzeń.

Czytaj też:
Skandal w rodzinie królewskiej. Krewny Elżbiety II napastował kobietę w swoim zamku

Źródło: Polsat News