Do zdarzenia opisywanego przez „Dziennik Wschodni” doszło w środę 10 marca nad ranem. Wtedy ze szpitala w Łęcznej (woj. lubelskie) wyszła 29-latka. Kobieta po chwili zasłabła i mimo szybko podjętej reanimacji, jej życia nie udało się uratować. Te doniesienia potwierdziła już miejscowa policja dodając, że razem z prokuraturą przeprowadzi dochodzenie w sprawie.
Śmierć 29-latki w Łęcznej. RPP zbada sprawę
Tajemniczym zgonem kobiety zainteresował się również Rzecznik Praw Pacjenta. – Podjęcie działań przez Rzecznika Praw Pacjenta ma na celu zbadanie czy szpital nie naruszył praw pacjenta do świadczeń zdrowotnych (odmowa udzielenia świadczeń) – przekazał Bartłomiej Chmielowiec cytowany przez „Dziennik Wschodni”.
Jak dodał Rzecznik Praw Pacjenta, obecnie czeka na stanowisko szpitala w Łęcznej. – Analiza przesłanej odpowiedzi będzie stanowiła podstawę do podjęcia ewentualnych dalszych działań w sprawie – podkreślił. Placówka z kolei sprawy nie komentuje, ponieważ wciąż czeka na ustalenia prokuratury.
Czytaj też:
Bliski współpracownik prezesa Kaczyńskiego zakażony koronawirusem