Michał Tusk ma nową pracę. Czym zajmuje się syn byłego premiera?

Michał Tusk ma nową pracę. Czym zajmuje się syn byłego premiera?

Michał Tusk
Michał Tusk Źródło:Newspix.pl / Michał Ozdoba
Syn Donalda Tuska ma nową pracę. Michał Tusk został wybrany na stanowisko głównego specjalisty ds. inwestycji w Zarządzie Transportu Miejskiego w Gdańsku.

Z Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Gdańsku wynika, że syn Donalda Tuska otrzymał nową posadę. Michał Tusk został wybrany na stanowisko głównego specjalisty ds. inwestycji w Zarządzie Transportu Miejskiego w Gdańsku.

„Informujemy, że w wyniku zakończenia procedury naboru na ww. stanowisko urzędnicze został wybrany Michał Tusk. Kandydat uzyskał niezbędną liczbę punktów. Zdaniem Komisji Rekrutacyjnej spełnia wymagania i warunki zawarte w ogłoszeniu oraz ma predyspozycje do pracy na powierzonym stanowisku” – napisano w BIP.

Tusk: Warto zaangażować się bezpośrednio w rozwój transportu miejskiego

Sam zainteresowany przypomniał, że o komunikacji miejskiej pisał przez lata jako dziennikarz „Wyborczej”, a od 5 lat zajmuje się nią zawodowo w ramach stworzonej przez siebie firmy oraz obsługiwanej przez nią linii autobusowej z Gdańska do Bydgoszczy. – Stwierdziłem, że jeśli jest okazja, to warto zaangażować się bezpośrednio w rozwój transportu miejskiego, z którego z resztą na co dzień korzystam – powiedział „Gazecie Wyborczej Trójmiasto” Michał Tusk.

Michał Tusk i rządowe wsparcie

Syn byłego premiera pracował w przeszłości m.in. dla linii lotniczych OLT Express. Był także zatrudniony w porcie lotniczym Gdańsk na pełny etat, na stanowisku specjalisty ds. marketingu. Od niemal czterech lat prowadzi firmę GDNExpress, która organizuje przewozy osób głównie na trasie z Bydgoszczy na gdańskie lotnisko. Na początku grudnia Wirtualna Polska informowała, że firma wystąpiła o wsparcie w ramach tarczy antykryzysowej. – W 2019 roku koszty działalności przekroczyły półtora miliona złotych, więc dotacja w wysokości 252 tys. zł stanowi wsparcie finansów firmy, jednak bez innych dodatkowych przychodów, które udaje nam się osiągnąć, nie byłoby możliwe jej dalsze funkcjonowanie. Środki z dotacji pokrywają część kosztów funkcjonowania firmy – tj. wynagrodzenia, raty leasingowe – wyjaśnił Michał Tusk.

Czytaj też:
Akcja CBA w warszawskim COS. Jeden z kierowników podejrzany o korupcję

Źródło: Gazeta Wyborcza / BIP Gdańsk