Radny PiS przytoczył powiedzenie o Żydach. Opozycja zarzuca mu antysemityzm

Radny PiS przytoczył powiedzenie o Żydach. Opozycja zarzuca mu antysemityzm

Waldemar Wojciechowski podczas kampanii
Waldemar Wojciechowski podczas kampanii Źródło:Facebook / Waldemar Wojciechowski - Radny Sejmiku Województwa Łódzkiego
Posiedzenie sejmiku województwa łódzkiego zapewne przeszłoby bez echa gdyby nie wypowiedź Waldemara Wojciechowskiego. Szef radnych PiS przytoczył powiedzenie o Żydach, które oburzyło przedstawicieli opozycji. – To skandal, żeby utrwalać takie stereotypy – stwierdził jeden z nich.

„Dziennik Łódzki” podaje, że podczas obrad zorganizowanych we wtorek 30 marca radni sejmiku zajmowali się emisją obligacji mającą pokryć deficyt budżetowy. Omawiali również zmiany w budżecie i stan rolnictwa, a głos zabrał Waldemar Wojciechowski.

Radny klubu PiS: Dlaczego Żyd nie kupuje ziemi?

Szef klubu nazwał kupujących na jednym z łódzkich rynków „cwaniakami”, po czym przytoczył powiedzenie. – Dlaczego Żyd nie kupuje ziemi? Bo ziemia nie da się oszukać – stwierdził, na co zareagował Marcin Bugajski z KO, nazywając wypowiedź Wojciechowskiego „obrzydliwie antysemicką”. Bożena Ziemniewicz z KO stwierdziła, że były to skandaliczne słowa.

Inny z radnych tego klubu domagał się z kolei, by przewodnicząca sejmiku zwróciła uwagę Wojciechowskiemu. Iwona Koperska, która również zasiada tam z ramienia PiS, nie przychyliła się do tych próśb. Sam zainteresowany bronił się, że w swojej wypowiedzi „po prostu powiedział prawdę”. Argumentował, że „rolnik zawsze musi bronić się sam”.

Bugajski komentował wtorkowe posiedzenie w rozmowie z Gazeta.pl. – Uważam, że to było antysemickie stwierdzenie. To skandal, żeby utrwalać takie stereotypy – stwierdził dodając, że powiedzenie o Żydach nie było związane z tematem posiedzenia. Jego zdaniem Wojciechowski użył takich słów, ponieważ zabrakło mu merytorycznych argumentów.

Czytaj też:
Jak PiS rozgrywa Schetynę i Sutryka. Co dalej ze zdrajcami, czyli kulisy politycznej walki o Dolny Śląsk

Źródło: Gazeta.pl / Dziennik Łódzki