Interwencja Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami szybko stała się hitem. Były prośby od zgłaszającej, by TOZ zabrało „tego stwora”. Zwierzę miało przebywać na drzewie i straszyć mieszkankę bloku. W toku „dochodzenia” kobieta alarmowała, że zwierzę to „lagun”.
Inspektor ustalił później, że zgłaszającej chodziło o... legwana. Jednak na tym nie koniec historii. TOZ wysłało ludzi na obejrzenie „brązowego stwora”. „Brązowy stwór siedzi na gałęzi bzu, bez rośnie mniej więcej w połowie długości bloku, stwór siedzi i się nie rusza – dokładnie tak, jak opisała nam pani zgłaszająca. (...). Owym tajemniczym lagunem – legwanem okazał się... croissant, rogalik z ciasta francuskiego” – opisano.
„Lagun maślany” trafił do ALDI
Zapewne w związku z popularnością „laguna”, szybko w nowy trend wpisały się markety ALDI. Firma 16 kwietnia zaczęła reklamować sprzedawane przez siebie rogaliki z ciasta francuskiego: „Lagun maślany” – łac. lagunus butyracea.
Dla jednych croissant, dla innych lagun, dla jeszcze innych – po prostu rogalik. Wszystkich jednak zapewniamy – jest oswojony i przyjazny, a co najważniejsze – przepyszny. Z poranną kawusią smakuje najlepiej. Nie ma się czego bać! – obwieściło ALDI.
QUIZ:
Lagun, instrybutor czy amelinium. Znasz znaczenie lub historię tych pomyłek? [QUIZ]