Koniec śledztwa prokuratury przeciwko byłemu rzecznikowi MON

Koniec śledztwa prokuratury przeciwko byłemu rzecznikowi MON

Były rzecznik MON Bartłomiej M.
Były rzecznik MON Bartłomiej M. Źródło: Flickr / Ministerstwo Obrony Narodowej
Tarnobrzeska prokuratura zakończyła śledztwo przeciwko podejrzanym o działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Do sądu został wysłany akt oskarżenia, który objął m.in. Bartłomieja M. Byłemu rzecznikowi MON grozi do 10 lat więzienia.

poinformowała o zakończeniu śledztwa dotyczącego m.in. działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej. 30 czerwca do Sądu Okręgowego w  został wysłany akt oskarżenia, który objął sześć osób. Pracownicy MON Bartłomiej M. i Agnieszka M. usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień funkcjonariuszy publicznych. Przez nich PGZ miała stracić odpowiednio ponad 1,1 milionów złotych oraz ponad 491 tys. zł.

Śledztwo prokuratury w Tarnobrzegu ws. działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej

Byłemu członkowi zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Radosławi O., pełniącemu funkcję Dyrektora Wykonawczego Robertowi Sz. oraz byłemu Dyrektorowi Biura Marketingu Robertowi K. zarzuca się wyrządzenie spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach na łączną kwotę ponad 3,3 mln zł. Chodzi m.in. o koncert „Głos Wolności” z 2016 r., fikcyjne umowy usług szkoleniowych i umowy dotyczące organizacji targów obronnych „Pro Defence”.

Agnieszka M. została dodatkowo oskarżona o przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego w związku z organizacją wystawy mającej odbyć się pod patronatem Ministerstwa Obrony Narodowej.

Kłopoty Bartłomieja M. Byłemu rzecznikowi MON grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności

Byłemu rzecznikowi MON Bartłomiejowi M. oraz byłemu posłowi Mariuszowi Antoniemu K. zarzuca się „wywołanie przekonania o istnieniu wpływów w resorcie obrony” i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych praw i uzyskaniu za to korzyści majątkowej w wysokości odpowiednio ponad 56 tys. oraz ponad 35 tys. zł.

Radosław O., Robert Sz., Agnieszka M., Bartłomiej M. oraz Mariusz Antoni K. nie przyznali się winy i złożyli wyjaśnienia, które „nie korespondowały ze zgromadzonym materiałem dowodowym”. Robert K. przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia i wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze, na co przystał prokurator. Byłemu rzecznikowi MON, Radosławowi O., Robertowi Sz. oraz Robertowi K. grozi do 10 lat więzienia. Z kolei byłemu posłowi PiS i Agnieszce M. grozi osiem lat.

Czytaj też:
Bartłomiej M. oskarżony o sprzedaż wódki bez zezwolenia. Chodzi o „Misiewiczówkę”

Źródło: WPROST.pl / tarnobrzeg.po.gov.pl