Marsz Niepodległości 2021. Suski w TVP porównał obecną sytuację do okupacji

Marsz Niepodległości 2021. Suski w TVP porównał obecną sytuację do okupacji

Marsz Niepodległości
Marsz Niepodległości 
Marek Suski był gościem „Kwadransa politycznego” na antenie TVP 1. W rozmowie poruszony został wątek Marszu Niepodległości, który utracił status zgromadzenia cyklicznego. – Dziwny wyrok. Polacy nie będą mogli świętować odzyskania niepodległości – mówił polityk PiS.

Zgodnie z decyzją Sądu Apelacyjnego Marsz Niepodległości utracił statu wydarzenia cyklicznego. Oznacza to, że narodowcy mogą mieć w tym roku problem z organizacją corocznego przemarszu, zwłaszcza że wcześniej inny przemarsz na tej samej trasie zgłosiła grupa „14 Kobiet z Mostu”.

Marek Suski o decyzji ws. Marszu Niepodległości

Gorzkich słów w kwestii decyzji sądu nie krył polityk PiS Marek Suski. Polityk porównał odwołanie tegorocznego marszu do czasów okupacji. – Zakaz Marszu Niepodległości był w czasach okupacji i teraz też jest zakazany. Dziwny wyrok. Polacy nie będą mogli świętować odzyskania niepodległości, odrodzenia się Polski. Tak, jak wczasach okupacji, gdy za polskie barwy narodowe można było trafić do obozu koncentracyjnego, czy nawet być rozstrzelanym. Teraz, na szczęście, do obozów koncentracyjnych jeszcze nie wysyłają, ale zakaz tego rodzaju marszu jest czymś niezrozumiałym – stwierdził polityk PiS i dodał, że „- ci, którzy takie decyzje podejmują, powinni się wstydzić”.

W rozmowie na antenie TVP Suski odniósł się również do kwestii legalności przemarszu i kwestii zapewnienia bezpieczeństwa. Polityk stwierdził, że zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom i mieniu jest obowiązkiem policji. Przy okazji nawiązał również do ubiegłorocznych manifestacji Strajku Kobiet. – Ja przypominam sobie nielegalne marsze tych pań z błyskawicami. Co wtedy robiła policja? No, też ochraniała mienie, choć w przypadku kościołów była to ochrona niezbyt skuteczna, ludzie sami się organizowali, żeby je chronić – przyznał.

Marsz Niepodległości 11 listopada przejdzie ulicami Warszawy

W 2021 roku Marsz Niepodległości miał przejść ulicami Warszawy pod hasłem „Niepodległość nie na sprzedaż”. Oburzenia decyzją sądu apelacyjnego nie krył Robert Bąkiewicz, szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. – To skandal sądowy. Nie ma żadnych podstaw, aby Sąd Okręgowy lub Apelacyjny w ogóle procedował zażalenie składane wcześniej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Nie ma również podstaw do tego, aby mówić o tym, że Marsz Niepodległości nie jest zgromadzeniem cyklicznym, bo wszyscy wiemy, że w tym roku odbędzie się po raz 12 – komentował na konferencji prasowej.

Bąkiewicz poinformował również, że mimo decyzji sądu, Marsz Niepodległości się odbędzie. „Święta Niepodległości nie odbierze nam ani sędziowska kasta, ani tęczowy prezydent Trzaskowski. Marsz Niepodległości odbędzie się o godz. 13:00. Ruszymy z Ronda Dmowskiego i przejdziemy na błonia Stadionu Narodowego. W tym momencie mamy zarejestrowane zgromadzenie zwykłe w standardach covidowych. Do zobaczenia!”