Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zajmowała się rozpatrzeniem uchwały Senatu ws. nowelizacji ustawy o uchronie granicy. Przepisy przyjęte przez Sejm zakładały możliwość wprowadzenia zakazu przebywania na obszarze przygranicznym. Przepisy miałby zostać wprowadzone rozporządzeniem szefa MSWiA po konsultacji z komendantem głównym Straży Granicznej. Z zakazu mieliby być wyłączeni mieszkańcy oraz osoby, które prowadzą tam działalność.
Komendant placówki SG będzie mógł na określony czas i w ramach zasad wyrazić zezwolenie na przebywanie tam innych osób, w tym dziennikarzy. Rzeczniczka Straży Granicznej Anna Michalska mówiła, że wydawane będą przepustki. Dodała, że zgody nie będą wydawane dla dużych grup. – Nie wyobrażam sobie, żeby 170 redakcji wjechało nam na granicę – powiedziała. Liczba tymczasowych zgód ma wynosić 20-30.
Poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o ochronie granicy
Senat wprowadził poprawkę, która zakładała, że przepisy o zakazie przebywania nie będą dotyczyły dziennikarzy oraz przedstawicieli fundacji, których celem jest udzielenie pomocy humanitarnej, prawnej oraz medycznej. Dodatkowo przepisy dotyczące zakazu mają tracić moc po trzech miesiącach od wejścia w życie. Łącznie senatorowie zgłosili osiem poprawek do ustawy o granicy.
Inna poprawka wprowadzała zmiany do ustawy o rekompensacie dla przedsiębiorców w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Rekompensata miałaby też przysługiwać osobom prowadzącym działalność na obszarze objętym czasowym zakazie przebywania. Senatorowie chcieli, aby uzupełnił katalog przedsiębiorców o osoby prowadzące działalność kulturalną, rozrywkową, rekreacyjną i przewozowo-turystyczną.
Stan wyjątkowy wkrótce wygaśnie
Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zaproponowała odrzucenie wszystkich poprawek Senatu. Teraz nad poprawkami zagłosuje Sejm, który zbiera się we wtorek. Stan wyjątkowy dobiega końca 2 grudnia. W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej został wprowadzony 2 września na miesiąc. Potem Sejm zgodził się na przedłużenie go o dwa miesiące.
Czytaj też:
Bez stanu wyjątkowego i bez zmian? Właściciel agroturystyki: Przygotowujemy się na każdy scenariusz