Funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Ludwigsdorfie wytypowali do kontroli towarowego busa. Jak się okazało, za jego kierownicą siedział 37-letni Turek, który przewoził dziewięciu cudzoziemców pochodzących z Bliskiego Wschodu.
Irakijczycy jechali do Niemiec, zostali zatrzymani przed samą granicą
Podczas kontroli legalności pobytu obcokrajowców w Polsce wyszło na jaw, że jedynie kierowca posiadał przy sobie dokumenty. Pozostali mężczyźni oświadczyli, że są obywatelami Iraku i mają od 20 do 30 lat. Straż Graniczna ustaliła, że dane dwóch Irakijczyków zostały wpisane do Systemu Informacyjnego Schengen w celu odmowy wjazdu i pobytu na terytorium państw strefy.
Wobec obcokrajowców prowadzone są dalsze czynności administracyjne i procesowe z udziałem tłumacza. Trwa weryfikowanie danych osobowych cudzoziemców, które mają na celu potwierdzić ich tożsamość i obywatelstwo. Turek za popełnione przestępstwo poniesie konsekwencje karne.
Czytaj też:
Seria zatrzymań migrantów na granicy polsko-niemieckiej. Cudzoziemcy nie mieli prawa pobytu w Polsce