USA rozważają ograniczenie wojsk w Europie Wschodniej? Bix Aliu reaguje

USA rozważają ograniczenie wojsk w Europie Wschodniej? Bix Aliu reaguje

Bix Aliu
Bix Aliu Źródło: Newspix.pl / WOJCIECH FIGURSKI/058sport.pl
„Nie jest prawdą, że USA rozważają wycofanie wojsk z Europy Wschodniej” – oświadczył na Twitterze chargé d'Affaires USA w Polsce Bix Aliu. To reakcja na nieoficjalne ustalenia NBC News przed rozmowami na linii USA-Rosja, do których ma dojść 10 stycznia.

„Jesteśmy mocno związani z naszymi sojusznikami z NATO. Rozwiązujemy ten kryzys razem, zgodnie z zasadą «nic o was bez was»”- napisał na Twitterze Bix Aliu. W poniedziałek – 10 stycznia – ma dojść do rozmów na linii USA-Rosja dotyczących kwestii bezpieczeństwa i rosnącego napięcia wokół Ukrainy.

Rozmowy na linii USA-Rosja. Ustalenia NBC News

Wcześniej w piątek amerykańska telewizja NBC News poinformowała, że strona amerykańska przygotowuje się do rozmów z Rosjanami, ale nadal nie ma pewności, czy Kreml podchodzi do nich poważnie. Jeśli tak, to administracja ma być gotowa – jak wynika z ustaleń NBC News– do zaproponowania dyskusji ograniczenia amerykańskiego i rosyjskiego rozmieszczenia wojsk i ćwiczeń wojskowych w Europie Wschodniej. Takie informacje stacja miała uzyskać nieoficjalnie od urzędnika administracji Bidena i dwóch byłych byłych oficerów służby bezpieczeństwa, zaznajomionych z planami. Źródła podały, że rozmowy mogłyby potencjalnie dotyczyć zakresu ćwiczeń prowadzonych przez oba mocarstwa, liczby amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce i w krajach bałtyckich, wcześniejszego powiadamiania o ruchach wojska i rosyjskich pocisków Iskander w Obwodzie Kaliningradzkim.

Rosja musiałaby podjąć równoważne kroki

NBC News przypomina, że USA zagroziły Rosji sankcjami, jeśli Moskwa zdecydowałaby się na atak wojskowy na Ukrainę. Stacja zaznacza, że administracja amerykańska bada możliwości rozładowania napięcia, a stawka rozmów, które rozpoczną się w poniedziałek, jest wysoka. Źródło NCB przekazało, że jeśli Rosja będzie wydawać się chętna do dyskusji o ograniczeniu swojej obecności w regionie, to strona amerykańska będzie przygotowana do omówienia konkretnych ruchów. Za każda zmianę dotyczącą obecności Amerykanów w Europie, Rosja równoważne kroki w celu zmniejszenia swoich sił, a wycofanie wojsk z Ukrainy nie byłoby wystarczające – przekazały źródła.

Po aneksji Krymu przez Rosję USA i NATO rozmieściły niewielką liczbę żołnierzy w Europie Wschodniej. Z ponad 70 tys. żołnierzy USA stacjonujących w Europie, mniej więcej 6 tys. jest w Europie Wschodniej – w większości rotacyjnie, z czego 4 tys. w Polsce. Na wschodniej flance NATO są też tysiące żołnierzy z innych państw sojuszniczych.

Żądania Moskwy

17 grudnia Moskwa przedstawiła USA i NATO propozycje w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Miałyby one obejmować między innymi wykluczenie dalszego rozszerzania NATO i akcesji Ukrainy do Sojuszu oraz zobowiązanie do tego, aby nie rozmieszczać dodatkowych żołnierzy i systemów uzbrojenia na terytorium państw, które nie należały do NATO przed majem 1997 roku, z wyjątkiem sytuacji, w której NATO i Rosja osiągną porozumienie co do takiego rozmieszczenia. Ponadto NATO miałoby zobowiązać się do porzucenia wszelkich wojskowych działań na Ukrainie, w Europie wschodniej, na Kaukazie i w Azji Centralnej. Obie strony miałyby również zobowiązać się do nierozmieszczania rakiet krótkiego i średniego zasięgu w miejscach, z których mogłyby one dosięgnąć terytorium drugiej strony.

Czytaj też:
Posiedzenie NATO-Rosja już za kilka dni. Wcześniej ma się odbyć narada

Źródło: NBC News/Wprost.pl